Syn Kayah wytyka jej brak wykształcenia!
Kayah (49 l.) żali się w jednym z tabloidów, że nie może nakłonić syna do nauki...
Piosenkarka już kilkukrotnie żaliła się w mediach na problemy wychowawcze.
Jako samotna matka gwiazda czasami bywa bezradna w okiełznaniu buntującego się nastolatka.
"Zaczyna się buntować. Muszę go zrozumieć. Nie mamy wymarzonej relacji. Zawsze lubił stawiać na swoim. (...) Kiedy byłam z nim w ciąży, czułam, że gdy ja skręcałam w prawo, on przekręcał się w lewo" - żaliła się w "Gali" i jednocześnie przyznając, że to głównie wina jej i jego ojca Rinke Rooyensa, którzy z powodu nadmiaru pracy nie poświecili mu zbyt wiele czasu.
Teraz pojawił się kolejny problem. Matka próbuje nakłonić chłopaka do nauki, bo niebawem będzie podchodził do matury. Przeszkodą okazuje się to, że ona sama egzaminu dojrzałości nie zdała!
"Podeszłam do próbnej matury, byłam na studniówce, a do matury niestety już nie udało mi się dotrwać" - wyznaje w "Super Expressie" Kayah.
Niestety, syn wykorzystuje ten fakt za każdym razem, gdy matka zagania go do książek!
Dlaczego żałuję, że nie mam matury? Dlatego, że mój syn mówi mi: 'A ty nawet nie masz matury!'. Ja mówię mu: 'Ucz się, bo jak nie zdasz tej matury...', a on odpowiada mi: 'A ty nawet jej nie masz" - opowiada w "Super Expressie" piosenkarka.