Reklama
Reklama

Syn Macieja Orłosia zadebiutował na srebrnym ekranie. Pójdzie w ślady sławnego taty?

Syn znanego dziennikarza - Macieja Orłosia, zadebiutował ostatnio w popularnym paradokumencie "Ukryta prawda". Prezenter nie kryje dumy i na swoim instagramowym profilu zachęca do obejrzenia odcinka, w którym wystąpił 33-letni Antoni. Czy chłopak pójdzie w ślady sławnego taty i zrobi karierę w show-biznesie?

Maciej Orłoś - kultowy prezenter "Teleexpressu"

Maciej Orłoś przez równo dwadzieścia pięć lat związany był ze studiem na Woronicza. Największą popularność przyniósł mu oczywiście "Telexpress", ale od 1998 roku dziennikarz prowadził także główne wydanie "Wiadomości", gościnnie pojawiał się w turystycznym programie "Nie ma jak Polska" czy teleturnieju "300 procent normy".

Po przetasowaniach w rządzie, które miały także wpływ na Telewizję Polską, w 2016 roku dziennikarz postanowił opuścić szeregi TVP.
Mimo, że od jego odejścia z telewizji publicznej minęło już ponad pięć lat, prezenter do dziś nie przepuszcza żadnej okazji, by wbić szpilę włodarzom telewizji publicznej.

Reklama

Prywatnie Maciej Orłoś związany jest z dużo młodszą od siebie Pauliną Koziejowską. Ostatnio w mediach zrobiło się głośno na temat rzekomego kryzysu w ich związku. Para zazwyczaj unika wyjść na imprezy branżowe i nieczęsto pojawia się razem na czerwonym dywanie, a takie zachowanie zazwyczaj budzi domysły na temat tego, że między dwójką zakochanych może dziać się nie najlepiej. Paulina Koziejowska zapewnia jednak, że w tych doniesieniach nie ma ani krzty prawdy. Ich relacja ma się świetnie, a rzadka obecność na imprezach to ponoć efekt nadmiaru pracy.

Antoni Orłoś zadebiutował na ekranie

Na nadmiar wolnego czasu nie może narzekać także syn byłego prowadzącego "Teleexpress" - Antoni Orłoś. Jak się bowiem okazuje, 33-latek niedawno sam spróbował swoich sił w show-biznesie i zadebiutował na srebrnym ekranie. O wszystkim poinformował na swoim instagramowym profilu. W udostępnionej relacji pochwalił się tym, że udało mu się wystąpić w popularnych serialu paradokumentalnym "Ukryta prawda".

Jak można wywnioskować z wpisów, które zamieszcza w social mediach, Antoni Orłoś ma niezwykłe poczucie humoru i podchodzi do wielu rzeczy z dystansem:

"Aktorstwo było moim marzeniem już w dzieciństwie. Marzeniem, które nie miało się spełnić, ponieważ byłem dzieckiem niewydarzonym, a aktor miał być wysoki i przystojny. Ale to marzenie spełniło się, a ja od lat spełniam się w tym zawodzie. I z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy" - ironizuje.

"Chciałbym podziękować w pierwszej kolejności Bogu, moim rodzicom, Arkowi Kłusowskiemu, a także Hubertowi Urbańskiemu. Dziękuję, że jesteście" - kontynuował w podobnym tonie, dodając, że po występie w jednym z odcinków paradokumentów "śpi na pieniądzach".

Syn byłego prezentera TVP jest także muzykiem - na co dzień gra na perkusji w zespole The Saturday Tea. Dumy z debiutu syna nie kryje także sam Maciej Orłoś. Na swoim instagramowym profilu, który śledzi niemal 100 tysięcy internautów, dziennikarz umieścił fotografię Antoniego z wymownym podpisem:

"Jaki ojciec, taki syn".

Czy 33-latek pójdzie w ślady sławnego ojca i także zrobi karierę w show-biznesie?

Zobacz też:

Paulina Koziejowska i Maciej Orłoś: romans. Czyżby w związku pojawił się problem? 

Były prezenter "Teleexpressu" krytykuje TVP za materiał o WOŚP. Maciej Orłoś nie wytrzymał

Najgłośniejsze romanse i związki 2022 roku. To one wywołały największe afery i skandale miłosne 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Orłoś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy