Syn Martyniuka nieźle obłowił się na weselu! Koperty wypchane pieniędzmi!
Jak podliczył "Super Express", Daniel Martyniuk i jego 19-letnia żona zgarnęli na ślubie fortunę. Zaproszeni goście okazali się bardzo hojni...
W miniony weekend król disco polo ożenił swojego syna Daniela. Było na bogato i oczywiście z udziałem mediów.
Nie jest tajemnicą, że Zenek śpi na pieniądzach, więc miał za co wyprawić synowi naprawdę huczne wesele.
Impreza odbyła się w hotelu Lipowy Most w Supraślu, gdzie goście bawili się do białego rana.
Na stołach nie królowała jednak wiejska kiełbasa czy wódeczka, a owoce morza, dziczyzna i wyszukane trunki z najwyższej półki.
Teraz media dotarły do informacji o prezentach, których obsypano państwa młodych.
"Super Express" podaje, że najbardziej szczodrzy byli oczywiście rodzice. Nie dość, że zorganizowali wesele, to jeszcze podarowali synowi i synowej luksusowego mercedesa za blisko pół miliona!
Zaproszeni goście też nie skąpili. Koperty z pieniędzmi ponoć się nie domykały, bo takie były grube!
"Koperty od gości też nie były skromne. Kwoty zaczynały się od 2 tys. zł, ale były też takie bardziej wypchane. Mogło się z nich uzbierać ponad 300 tys. zł. Nie obyło się też bez klasycznych sztućców i zastawy obiadowej. W sumie uzbierało się 800 tys. zł na dobry początek…" - wylicza tabloid.
A ten rzeczywiście może być bardzo dobry. Okazało się bowiem, że 19-letnia żona Daniela już jest w ciąży i prawdopodobnie stąd ten pośpiech. To tłumaczyłoby też osobliwy wygląd panny młodej...
***