Syn Olbrychskiego zapowiada wojnę
38-letni aktor i muzyk, syn popularnego Daniela, po serii gorzkich wywiadów zapowiada, że pozwie do sądu wszystkie gazety, które napisały o nim nieprawdę.
Przypomnijmy: w marcu br. w tygodniku "Gala" ukazał się wywiad z Rafałem Olbrychskim, w którym muzyk zarzucił swoim rodzicom, że zmarnowali mu dzieciństwo.
"Oni się mną zupełnie nie interesowali" - mówił. Aktor stwierdził, że brak miłości wpędził go w narkotyki i samodestrukcję.
Wynurzenia na łamach tygodnika spowodowały, że zainteresowanie muzykiem wzrosło, Olbrychski wylądował na stronach tabloidów i kolorowych magazynów. Dzisiaj planuje zaskarżyć je do sądu, gdyż uważa, że jego dobre imię zostało zszargane, a wszystkie inne wypowiedzi w mediach spreparowane:
"To był jedyny wywiad, pod którym się podpisuję" - zaznacza.
"Mamy w tej chwili już trzy sprawy w sądzie, a myślę, że na tym ta lista się nie zamknie" - podkreśla w rozmowie z magazynem "Twoje Imperium".
"Gdy tylko zamkniemy te sprawy, zamierzam dalej walczyć o przywrócenie mojej osobie dobrego imienia" - dodaje.
Zapytany o to, czy żałuje, że zdecydował się na tak daleko posuniętą szczerość, zaprzecza, mimo że szum medialny, jaki miał miejsce po wspomnianym wywiadzie, "więcej złego przyniósł, niż dobrego".
Muzyk walczy w sądzie również ze swoimi rodzicami o prawo do wychowywania synów z pierwszego małżeństwa - 15-letniego Antka i 17-letniego Kuby. Finał sprawy już wkrótce. "To kwestia miesiąca, może dwóch" - zapewnia.