Syn Rodowicz nie zostawił jej samej. Przyjechał do szpitala dać jej coś wyjątkowego [ZDJĘCIA]
Jędrzej Dużyński, czyli syn naszej królowej polskiej piosenki, Maryli Rodowicz jest owocem związku wokalistki z Andrzejem Dużyńskim. Nic więc dziwnego, że kiedy mama trafiła do szpitala, przejęty syn stara się ją pocieszyć na każdy możliwy sposób. Mamy zdjęcia, jak Jędrzej wysiada z wypasionej bryki i udaje się do Maryli z wyjątkowym prezentem.
Wieści o dawno niewidzianej Maryli Rodowicz wywołały popłoch wśród jej fanów. Po ostatnim koncercie 24 marca w Katowicach nie komunikowała się do swoich wielbicieli. Jak się później okazało, piosenkarka wylądowała w szpitalu i pilnie musiała zostać poddana operacji. Choć wokalistka od dawna narzeka na zdrowie, a także przeszła serię operacji na kolana, to nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
Jak się okazało w lutym Maryla dowiedziała się, że jest chora i wykryto zmianę w jej płucach. Niewiele myśląc wokalistka postanowiła działać i szybko rozpoczęła leczenie. Ostatnim krokiem do wyzdrowienia było poddanie się operacji.
Syn Rodowicz, czyli Jędrzej Dużyński specjalnie pofatygował się do szpitala, by zanieść mamie... jedzenie. Przyłapano go, jak wychodził z samochodu i z białą torbą pełną pyszności udał się w kierunku szpitala. Cóż, od lat wiadomo, że szpitalne jedzenie nie należy do wykwintniejszych. Maryla ostatnio chwaliła się efektami swojej diety i jej poradą dla innych było klasyczne "mniej jeść" - czyżby pozwoliła sobie na chwileczkę zapomnienia w jedzeniu?
Do Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc z Warszawie Dużyński podjechał super furą Porsche 911 Carrera Turbo. Ceny takiego auta z salonu zaczynają się od 600 tys. złotych.
Mamy nadzieję, że w paczce były bagietki za które swego czasu Maryla zapłaciła 1200 zł.
Zobacz też:
Wzruszony Kuszewski o relacjach z Marylą Rodowicz. Gdy stanęła przed jego oczami, wyznał całą prawdę
Rodowicz aż zamurowało, gdy weszła do pokoju. "To chyba nie jest dobry znak"