Syn Villas podważa testament matki
Sąd na wniosek Krzysztofa Gospodarka rozpoczął procedurę weryfikacji testamentu, jaki Violetta Villas spisała w 2008 roku.
Na majątek diwy składa się dom z działką liczącą ok. 2 tys. mkw. (wartość: 700 tys. zł), pamiątki (wartość: ok. 700 tys. zł) oraz tantiemy (wartość: rocznie ok. 4 tys. zł).
Diwa w testamencie nie tylko zapisała wszystko gosposi Elżbiecie Budzyńskiej, ale także wydziedziczyła jedynego syna.
Zdaniem Gospodarka matka, spisując ostatnią wolę, nie była w pełni świadoma tego, co robi. Co więcej, testament z 2008 roku nie jest jedyny.
"Na wniosek syna sprawa trafiła do sądu, który ma stwierdzić prawidłowość testamentu" - donosi "Super Express", powołując się na informacje uzyskane w Izbie Komorniczej we Wrocławiu.
Komornik zabezpieczył już rzeczy ruchome pozostałe po artystce w jej domu w Lewinie Kłodzkim. Póki nie zapadnie prawomocny wyrok, z nieruchomości nie można eksmitować gosposi.
Niestety, kobieta nie stawia się na rozprawach.