Reklama
Reklama

Syn Wałęsy żyje w biedzie!

Kolejny dramat w rodzinie byłego prezydenta. Sławomir Wałęsa nie ma na zapłacenie rachunków. Właśnie odcięli mu prąd!

Okazuje się, że nie wszystkie dzieci Lecha Wałęsy żyją w dostatku jak celebrytka Maria Wiktoria czy europoseł Jarosław Wałęsa.

Ostatnio nie najlepiej wiedzie się 42-letniemu Sławomirowi, który od kilku lat boryka się z problemami finansowymi.

Mężczyzna ma do zapłacenia 3200 złotych alimentów na czwórkę dzieci. 

W domu składa komputery i z tego żyje. Choć lekko nie jest.

Właśnie odcięto mu w mieszkaniu prąd, bo nie zapłacił rachunków. Na szczęście z pomocą przyszła jedna z sąsiadek, która zaproponowała mu, aby ciągnął prąd z jej mieszkania.

Reklama

Bez elektryczności raczej trudno byłoby mu naprawiać komputery.

"W tym bloku pomoc międzysąsiedzka to codzienność. A Sławka bardzo lubią. Wszyscy wiedzą, że ma złote serce i jedną malutką wadę. Po prostu pije alkohol i nie potrafi przestać. Sąsiedzi nie tylko pomagają mu w ten sposób, że dają mu prąd. Od czasu do czasu zapraszają go też na obiad" - mówi "Super Expressowi" jedna z mieszkanek.

Cóż, dobrze, że chociaż sąsiedzi przychodzą mu z pomocą. Na wsparcie ojca chyba nie ma co liczyć...



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sławomir Wałęsa | bieda | Lech Wałęsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy