Szczuplutka Adele pozuje w zjawiskowej kreacji. Piękna?
Adele przez większą część swojej kariery sprawiała wrażenie odpornej na wzorce urody promowane przez kolorowe magazyny. Jednak dwa lata temu to się zmieniło.
Ponad 2 lata temu Adele zrobiła sobie przerwę od kontaktów z mediami. Zaprzestała nawet publikowania zdjęć na swoim Instagramie. Jak wykorzystała ten czas, dowiedzieliśmy się od Kingi Rusin, która została zaproszona na tajne oscarowe after party w lutym 2020 roku, po czym obfotografowała całe przyjęcie i gwiazdy, które na nim były, opublikowała wszystko na swoim Instagramie, a potem dziwiła się, dlaczego ludzie posądzają ją o brak taktu i wyczucia.
Wśród zdjęć, którymi pochwaliła się Rusin znalazło się to, na którym pozuje z Adele. W ten sposób dzięki Kindze cały świat dowiedział się o tym, że brytyjska piosenkarka (sprawdź!) schudła, na oko oceniając, co najmniej kilkanaście kilogramów. Rusin w swojej relacji z bankietu przyznała zresztą, że w pierwszej chwili jej nie poznała:
Chociaż Rusin, pod naporem krytyki i być może również z obawy przed pozwami od prawników światowych gwiazd, usunęła z Instagrama ślady swojej bytności na oscarowym przyjęciu, opublikowane przez nią zdjęcie odchudzonej Adele zdążyło obiec cały świat.
Opinie wśród fanów piosenkarki były zróżnicowane. Niektórzy żałowali, że po latach odporności na lansowane przez kolorowe magazyny wzorce urody, nagle sama zaczęła się do nich stosować. Pojawiły się też głosy krytyki, że trochę przesadziła z odchudzaniem i w rezultacie nie wygląda zdrowo. Wszystkim zaś, bez względu na opinie na temat metamorfozy Adele, sen z powiek spędzało pytanie, jakim sposobem zdołała zrzucić tyle kilogramów w tak krótkim czasie.
Jak spekulowała w brytyjskim paśmie śniadaniowym trenerka personalna, Camila Goodis, piosenkarka mogła zrzucić w sumie ponad 40 kilogramów i jedynym, jej zdaniem, sposobem, na uzyskanie takiego efektu jest dieta stirfoood, oparta na produktach bogatych w polifenole, które odpowiadają za aktywację sirtuin, czyli białek odpowiedzialnych za chudnięcie. Cokolwiek to znaczy…
To z kolei wywołało burzliwą dyskusję na temat tego, czy Adele grozi efekt jo jo, czy nie. Większość dietetyków uważała szybkie odzyskanie straconych kilogramów za nieuchronne, jednak od tamtej pory minęły ponad dwa lata, w tym pandemia, podczas której przytyły miliony osób, ale nie Adele...
Brytyjska piosenkarka trzyma figurę, co udowodniła ostatnio podczas sesji dla domu mody Schiparelli. Posągowo piękna Adele pozuje w czarno-białej zjawiskowej kreacji z kolekcji haute couture.
Sesja wyraźnie jej się spodobała, bo zamieściła zdjęcia również na swoim Instagramie. Fani jednak o wiele bardziej niż kreacją byli zainteresowani tym, dlaczego jeszcze nie ma dawno zapowiadanego nowego albumu. Widocznie wolą Adele jednak w roli artystki, a przynajmniej bardziej niż modelki…
***
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie