Reklama
Reklama

Szmajkowski ujawnił przed preselekcjami do Eurowizji. Co na to Steczkowska?

Kuba Szmajkowski i Justyna Steczkowska są na zupełnie różnych etapach kariery. Wielka diwa i początkujący piosenkarz spotkają się 14 lutego w preselekcjach do Konkursu Eurowizji 2025. Co zwycięzca programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" tak naprawdę myśli o swojej doświadczonej koleżance z branży?

Szmajkowski i Steczkowska w preselekcjach do Eurowizji

Kuba Szmajkowski po raz pierwszy pojawił się w show-biznesie w 2018, kiedy dotarł do finału "The Voice Kids". Przez pierwsze lata współtworzył baysband 4Dreamers, który odniósł spory sukces komercyjny. Od 2021 roku prowadzi karierę solową - w tym czasie zdążył między innymi nagrać wspólną piosenkę z Sarą James i wygrać w 19. edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

Reklama

To całkiem sporo, ale nie da się ukryć, że Justyna Steczkowska znajduje się na całkowicie przeciwległym odcinku, jeżeli chodzi o sławę, osiągnięcia i karierę. Cała lista artystów, którzy będą konkurować o tytuł reprezentanta w preselekcjach do Eurowizji 2025, wygląda podobnie. Innym dojrzałym wokalistą jest choćby Janusz Radek. Edyta Górniak jest jednak zdania, że w tym konkursie liczą się piosenki, a nie wcześniejsze osiągnięcia.

"Na scenie festiwalu Eurowizji o wygraną walczy nie popularność artysty danego kraju, lecz utwór. [...] Jest to oczywiście połączone z ekspresją artystyczną wykonawcy, który utworowi nadaje życie, ale główną nawigacją jest kompozycja. [...] Wspaniale więc, że w tym roku pojawili się zarówno artyści bardzo doświadczeni, jak i nowi, wspaniale zapowiadający się" - przekazała Edyta w rozmowie z Pudelkiem.

Szmajkowski startuje w preselekcjach z piosenką "Pray", Justyna - z utworem "Gaja". Steczkowska wywołała zresztą spore kontrowersje tuż po tym, jak ogłoszono nazwiska finalistów.

Justyna Steczkowska wywołała kontrowersje w preselekcjach

Tuż po tym, jak TVP ujawniła listę finalistów preselekcji, w RMF FM Kaja Sawicka zdradziła, że Steczkowska nie musiała pojawić się na odsłuchach na żywo ze swoim utworem "Gaja".

"Byłam jurorką w preselekcjach do Eurowizji [...]. Justyna Steczkowska w tym roku nie musiała śpiewać swojego przeboju na żywo przed komisją eurowizyjną podczas tych pierwszych przesłuchań preselekcyjnych. Z uwagi na dokonania artystyczne jury stwierdziło, że ona nie musi pokazywać, że umie śpiewać" - ujawniła.

To "specjalne traktowanie" wywołało liczne pytania i wątpliwości. A co o Justynie sądzi 22-letni Szmajkowski?

Kuba Szmajkowski szczerze o Justynie Steczkowskiej

Justyna Steczkowska próbowała wystartować w preselekcjach do Eurowizji już w zeszłym roku, jednak wtedy przegrała z Luną - inną początkującą wokalistką. Z kolei Kuba próbował swoich sił w 2021 roku, kiedy zajął 4. miejsce, i w 2023. Wtedy w finale zajął miejsce ósme. Teraz serwis Party postanowił porozmawiać ze Szmajkowskim o Justynie. Czy widzi w niej rywalkę, a może tak wielka gwiazda onieśmiela?

Okazuje się, że wręcz przeciwnie - uwielbia jej twórczość i bardzo cieszy się, że wreszcie miał okazję poznać ją na żywo.

"Sam śledzę i uwielbiam panią Justynę Steczkowską od dziecka i cieszę się, że dzisiaj mieliśmy okazję się poznać, ponieważ nigdy jej nie poznałem" - ogłosił szczęśliwy Kuba.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Kuba Szmajkowski zarabia nie tylko na śpiewaniu [POMPONIK EXCLUSIVE]

Steczkowska mogła liczyć na specjalne traktowanie przez komisję eurowizyjną

Justyna Steczkowska szczerze o współpracy z Górniak w USA

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska | Kuba Szmajkowski | "Eurowizja"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy