Szok! Rzekoma kochanka Williama naprawdę pojawiła się na koronacji! Próbowała ukryć twarz, ale nie wyszło

Koronacja Karola III była wydarzeniem, do którego royalsi przygotowywali się od miesięcy. Nie dziwi więc, że najważniejszym aktorom sobotniego widowiska towarzyszyła spora trema. W trakcie procesji i na balkonie Karol żywo dyskutował z Camillą o swoich wrażeniach, a w jego reakcjach dało się wypatrzeć zadowolenie. Eksperci z kolei szczególnie chwalili księżną Kate, której kreacja zrobiła prawdziwą furorę i to pomimo kłopotów z deszczem.

Więcej obiekcji było do księcia Williama, zwłaszcza w sytuacji składania przysięgi na wierność w Opactwie Westminsterskim. Wiele osób zauważyło, że następca tronu nie patrzył wtedy ojcu w oczy, ponieważ... nie nauczył się krótkiej formułki na pamięć! Wyszło dosyć niezgrabnie, a to nie był koniec kłopotów Williama. W jednym z dalszych rzędów siedział bowiem nie tylko naburmuszony książę Harry, ale również posądzana o bycie kochanką księcia Walii Rose Hanbury.

Hanbury przybyła na uroczystość w towarzystwie swojego męża - markiza Davida Cholmondeleya. W ostatnich tygodniach sporo mówiło się o nadchodzącym rozwodzie tej pary, ale przynajmniej na razie do niego nie doszło. Państwo Cholmondeley muszą mieć jednak świadomość krążących na ich temat plotek, bo w trakcie koronacji wyraźnie unikali towarzystwa najważniejszych royalsów i próbowali zgubić się w tłumie.

Rose Hanbury nałożyła nawet nakrycie z głowy z czarną woalką, tak jakby przybyła na pogrzeb a nie koronację swojego króla. Reszta jej stylizacji też była dosyć skromna i nierzucająca się w oczy (tym bardziej w zestawieniu ze strojem Kate Middleton). Podobny kamuflaż nie na wiele jej się jednak przydał, bo i tak została łatwo wypatrzona. Myślicie, że para książęca też zauważyła markizę?

Zobacz też:

Książę Harry nie został nawet na obiad! Szybko uciekł z kraju

Rzekoma kochanka Williama zajmie miejsce Kate Middleton?

Rose Hanbury robiła "erotyczne" imprezy dla royalsów? Nie do wiary, co wyszło na jaw