Reklama
Reklama

Szokująca śmierć Liama Payne'a. Rodzina One Direction przerywa milczenie

W środę, tuż przed północą, agencja Reutera potwierdziła druzgocące wieści o tragicznej śmierci byłego wokalisty One Direction, Liama Payne'a. Artysta zmarł po upadku z trzeciego piętra hotelu. Podczas gdy pozostali członkowie boysbandu nie zabrali głosu, matka Harry'ego Stylesa przerywa milczenie i żegna Payne'a trzema słowami.

Matka Harry'ego Stylesa przerywa milczenie. Żegna Payne'a trzema słowami

Liam Payne przebywał w Argentynie w chwili tragicznego zdarzenia. Ponoć przyleciał tam na koncert Naila Horana, z którym jeszcze kilka lat temu występował w nieistniejącym już boysbandzie One Direction. Nie wiadomo, czy dotarł na występ. Niestety wiadomo jednak, że już nigdy go nie zobaczymy. 

Tuż przed północą agencja Reutera doniosła o śmierci Liama Payne'a. Wokalista został znaleziony martwy przed hotelem po upadku z trzeciego piętra. Obrażenia były tak poważne, że zmarł na miejscu. Gwiazdor popu miał zaledwie 31 lat, osierocił syna. 

Reklama

W czasie, gdy świat muzyki próbuje poradzić sobie ze stratą Payne'a, pozostali członkowie One Direction, z którym przez wiele lat się przyjaźnił, pozostają cicho. Jest jednak jedna osoba z otoczenia zespołu, która przerwała milczenie. To mama Harry'ego Styles'a, który też należał do formacji. Anne Twist chwyciła za telefon, kiedy tylko dowiedziała się o śmierci kolegi syna i pożegnała go w mediach społecznościowych. 

"To tylko chłopiec..." - napisała Twist, pod zdjęciem z ikoną złamanego serca. 

Mama Stylesa zaskoczyła wpisem. Napisała zaledwie jedno zdanie, jednak było ono tak wymowne, że fani nie wytrzymali. Zasypali kobietę komentarzami. 

"Piękny chłopak też... Miłości dla wszystkich, którzy go kochali" - napisała jedna z fanek. 

"To tylko chłopiec. Serce się kraje z powodu głębokiego cierpienia Liama i wszystkich, którzy go kochali. [...] Proszę uściskaj Harry'ego i chłopców dla nas wszystkich" - dodała druga osoba.

Liam Payne był dla nich jak brat. Teraz członkowie One Direction milczą

One Direction przebojem wszedł do świata muzyki w 2010 roku, kiedy nastolatkowie - Liam Payne, Niall Horan, Harry Styles, Louis Tomlinson i Zayn Malik wzięli udział w brytyjskim konkursie "The X Factor". Jury dostrzęgło w każdym z nich tak duży potencjał, że złączyło w boysband i tak zaprezentowało ich światu, który oszalał na ich punkcie. Po sześciu latach muzykowania i globalnym sukcesie, formacja zawiesiła działalność na czas nieokreślony w 2016 roku i każdy z muzyków rozpoczął karierę solową. 

Ta piątka nastolatków z Wielkiej Brytanii połączyła się za sprawą wspólnej pasjii. Później chłopcy bardzo się zaprzyjaźnili i byli dla siebie niemal jak bracia. To dlatego wszycy wypatrują teraz swego rodzaju komuniaktu, w którym Harry, Nail, Louis i Zayn pożegnają Liama. Na ten moment jedynie milczą. Czy to oznacza, że nie pożegnają przyjaciela? Dalecy jesteśmy od snucia tego typu teorii. Skłaniamy się ku temu, że śmierć Payne'a jest dla nich tak wielkim szokiem i smutkiem, że potrzebują trochę czasu, by dojść do siebie. 

Kto wie, może za jakiś czas nawet wznowią działalność One Direction, by na wspólnym koncercie uczcić pamięć Liama? Czas pokaże. 

ZOBACZ TEŻ:  

Nie żyje wokalista One Direction. Szokujące doniesienia w sprawie okoliczności śmierci 31-latka

Grażyna Szapołowska pogrążona w żałobie. Odeszła bliska jej sercu osoba

Nie żyje Tajemnicza Monika. Kontrowersyjna tiktokerka miała dopiero 35 lat

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Harry Styles | Liam Payne | One Direction
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy