Szokująca wpadka w programie TVP. Uczestnik nie wytrzymał
„Koło fortuny” to jeden z tych programów, gdzie wszystko się może zdarzyć. Uczestnicy na żywo mierzą się z różnymi łamigłówkami, by zdobyć upragnione pieniądze. W ostatnim odcinku doszło do zaskakującej wpadki. Wszystko nagrały kamery.
Wielu prezenterów, uczestników i widzów programów na żywo przekonało się już, że w przypadku tego typu show zdarzają się nieprzewidziane wypadki i wpadki. Chociaż wcześniej często przechodziły bez echa, teraz często są wyłapywane przez internautów i stają się wiralem w sieci. Tak właśnie stało się z ostatnim odcinkiem "Koła fortuny", wyemitowanego przez TVP. W trakcie programu jeden z walczących o pieniądze uczestników, zmierzył się z kilkuczłonowym hasłem, które zdecydowanie go przerosło.
Gdy przyszła kolej na jego odpowiedź w kategorii "Odgłosy zwierząt" miał już 9 liter. Sam kupił literę "A", która pojawiła się w trzech miejscach. I chociaż wydawałoby się, że po tak wielu podpowiedziach, powinien z łatwością rozwiązać łamigłówkę. Tak się nie stało.
"Spróbuję odgadnąć hasło: "Parskanie kuny na wsi" - powiedział uczestnik.
Prowadzący szybko przekazali mu wieści o porażce, ponieważ właściwe hasło brzmiało: "parskanie koni na wsi". Zderzenie z przegraną rozbawiło uczestnika, który wybuchając śmiechem przyznał, że "wiedział, że coś palnie".
Po wyborach parlamentarnych w mediach szeroko spekulowano o tym, co wydarzy się w Telewizji Polskiej. Wciąż plotkowano o "czystkach", które czekają pracowników i likwidacji niektórych programów. Pojawiły się również wieści o tym, że niedługo z posadą w teleturnieju "Koło fortuny" pożegna się Norbi. Celebryta odpowiedział na te zarzuty w jednym z wywiadów:
"Nie jestem pracownikiem stacji. Robię rozrywkę, robię swój job najlepiej jak potrafię. Lubię to. Nagraliśmy odcinki do kwietnia. Powiem tak: chętnie bym pokręcił. Naprawdę, świetna zabawa, świetne miejsce, świetni ludzie. Zżyliśmy się bardzo. A co ma być, to będzie" - powiedział piosenkarz w podcaście "Pogadamy, Zobaczymy".
Zobacz też:
Szepcze się, że Norbi może wylecieć z TVP. Odpowiedział na to wprost
Norbi pociągnięty za język. Pracodawcy z TVP mogą nie być zadowoleni z jego odpowiedzi!