Reklama
Reklama

Szokujące doniesienia magazynu. Beata Kozidrak przerwie milczenie?

Jeden z tygodników podał, że za rozwodem Beaty Kozidrak (56 l.) i Andrzeja Pietras może stać inna kobieta. Czy faktycznie?

Wokalistka 10 maja złożyła w lubelskim sądzie pozew rozwodowy. Para nie podała oficjalnej przyczyny rozwodu, kolorowe magazyny próbują więc ustalić, co tak naprawdę stoi za rozstaniem jednej z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu po ponad trzydziestu latach małżeństwa.

Dwutygodnik "Show" spekuluje, że w grę wchodzić może nawet zdrada.

"Krążą plotki o ukraińskiej pomocy domowej, z którą Andrzeja coś połączyło, a czego owocem jest dziecko. Ale ile w tym prawdy, nie wiem" - mówi znajoma Kozidrak w rozmowie z "Show".

Reklama

Kolejny rozmówca sugeruje z kolei, że za decyzją Beaty mogą stać jej dorosłe córki. "Przez lata widziały, co się dzieje i słyszały spory rodziców".

Na razie ani Beata Kozidrak, ani Andrzej Pietras nie wypowiedzieli się na ten temat. Artystka wielokrotnie podkreślała, że plotki w jej przypadku bywają bardzo krzywdzące i bolesne. Czy tym razem mają jednak jakikolwiek związek z rzeczywistością - tego nie wiadomo. Artystka, choć nie ma wpływu na to, co wypisuje na jej temat prasa, jako jedna z nielicznych może liczyć na ogromne wsparcie publiczności.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Kozidrak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy