Szokujące porody królowej Elżbiety II. Wyszło na jaw, do czego dochodziło w pałacu
Królowa Elżbieta II wszystkie swoje dzieci rodziła w komnatach królewskiego pałacu. Karol na świat przychodził ponad 30 godzin. Anna, Andrzej i Edward rodzili się przy zastosowaniu kontrowersyjnej metody "sen o zmierzchu", która dziś jest niedopuszczalna. Na czym polega?
Wszystkie porody królowej Elżbiety II owiane są mgiełką tajemnicy. Powód? Od momentu, gdy monarchini dowiadywała się o ciąży, otaczana była opieką dworskich lekarzy i niemal zamykana w pałacu. Nie ma żadnych zdjęć, na których pozowałaby z ciążowym brzuszkiem.
Gdy zbliżało się rozwiązanie, pomieszczenia pałacu zamieniały się w szpital. Same porody były bolesne i stanowiły zagrożenie zarówno dla życia Elżbiety II, jak i jej dziecka.
Karol urodził się 14 listopada 1948 roku, gdy królowa miała 22 lata. Na świat przychodził ponad 30 godzin w pokoju Buhla w Pałacu Buckingham. W trakcie porodu wystąpiły komplikacje, które mogły zakończyć się dla przyszłego króla śmiercią. Lekarze zdecydowali się wówczas na cesarskie cięcie, które nie było w tamtych czasach tak powszechnie, jak dzisiaj. Książę Filip w tym czasie... grał w squasha ze swoją sekretarką.
Kiedy powiadomiono go o narodzinach syna, zjawił się w pokoju Buhla z bukietem czerwonych róż i goździków. Królewska artyleria wystrzeliła salwę honorową z 41 pistoletów, rozbrzmiały też dzwony Opactwa Westminsterskiego.
Pozostałe dzieci królowej Elżbiety II na świat przychodziły dzięki metodzie zwanej "sen o zmierzchu", czyli za pomocą narkozy i tzw. kleszczy wysokich, które wprowadzano bardzo głęboko w kanał rodny kobiety, raniąc ją boleśnie. Tego typu poród często doprowadzał do trwałych uszkodzeń ciała, komplikacji oraz śmierci.
By przetrwać cierpienie, królowa otrzymywała mieszankę silnych leków przeciwbólowych, m.in. morfinę i skopolaminę, i wprowadzana była w stan półświadomości, jednak nie usypiana całkowicie. Nazywało się to "sen o zmierzchu".
Córka Anna urodziła się 15 sierpnia 1950 roku w Clarence House, pozostali synowie w Pałacu Buckingham. Przy porodzie czwartego syna, Edwarda, obecny był Filip.
Królowa, będąca wówczas w wieku 37 lat, poprosiła go, aby był przy niej. Chętnie czytała czasopisma dla kobiet, które podkreślały znaczenie obecności ojca dziecka przy porodzie. W ten sposób Filip został pierwszym królewskim ojcem we współczesnej historii, który był świadkiem przybycia jednego ze swoich dzieci...
Chirurg-ginekolog John Peel kierował zespołem lekarzy, położnych i pielęgniarek, które pomagały przy wszystkich porodach królowej.
Zobacz też:
Karol III ma dość? Uciekł do domu, w którym był szczęśliwy z Dianą. Bez żony
Elektryk u królowej Elżbiety II. Wałęsa przewidział pożar w pałacu Windsorów
Quiz: Ile wiesz o królowej Elżbiecie II? Pytania są podchwytliwe…