Szokujące słowa byłego szefa "Wiadomości" TVP. To nie były tylko plotki. Nadchodzi koniec?
Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że Telewizję Polską czekają miesiące niezwykle burzliwe i pełne gruntownych zmian. Niektóre krążące w mediach opinie i sugestie zahaczają wręcz o twardy reset, który mógłby doprowadzić nawet do likwidacji "Wiadomości" TVP. Były szef serwisu informacyjnego Sławomir Zieliński nie ma wątpliwości, co należy zrobić.
Od ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów trudno nie odnieść wrażenia, że szefostwo TVP nie wie co dalej robić. Z jednej strony da się zauważyć delikatną zmianę kursu na łagodniejszy i mniej propagandowy, a z drugiej "Wiadomości" TVP niemal codziennie wciąż serwują szokująco wręcz nieobiektywny obraz rzeczywistości. Dlatego w wielu środowiskach związanych z przyszłym rządem i branżą mediów nie brak głosów o konieczności przeprowadzenia totalnego resetu publicznego nadawcy.
Jednym z bardziej radykalnych pomysłów jest całkowita likwidacja "Wiadomości" TVP i stworzenie nowego, innego serwisu informacyjnego na ich miejsce. Jako pierwszy publicznie zaproponował ją Cezary Tomczyk po tym, jak w mediach ujawniono gigantyczne zarobki gwiazd takich jak Danuta Holecka czy Michał Adamczyk. Rozwiązanie podziałało na wyobraźnię wielu przeciwników TVP, ale pojawiają się też głosy powątpiewające w sens takiego przedsięwzięcia.
Według zwolenników pomysłu okres propagandowego wzmożenia w TVP należy oddzielić grubą kreską od tego, co nastąpi po reformie mediów publicznych. Byłby to więc symboliczny gest porównywalny z tym, co zrobiono z "Dziennikiem Telewizyjnym" po 1989 roku. Tylko, czy możemy faktycznie mówić o porównywalnej sytuacji? Były szef "Wiadomości", a także "Teleexpressu" i "Panoramy" - Sławomir Zieliński - w rozmowie z Wirtualnymi Mediami nie ma wątpliwości:
"Pewien rozdział informacji telewizyjnej powinien być zamknięty i zbudowany na nowo. Jest to wręcz niezbędne. W czerwcu 2016 roku, po przyjściu Jacka Kurskiego do telewizji publicznej, po kilku miesiącach tąpnęła oglądalność "Wiadomości", spadła o kilkaset tysięcy. (...) Okazało się, że podstawowym powodem takiej sytuacji jest stronniczość "Wiadomości", tendencyjny dobór tematów, silne wspieranie władzy, prezentowanie tylko pozytywnych informacji, propaganda sukcesu, brak obiektywizmu i uwikłanie się w spór polityczny" - tłumaczy były redaktor naczelny Dyrekcji Programów Informacyjnych TVP.
W opinii Zielińskiego zmiana nazwy głównego serwisu informacyjnego TVP jest czymś absolutnie koniecznym, ponieważ "obecna nazwa została zniszczona przez ostatnie lata". Zdaniem eksperta nie od tego akurat wątku należy zacząć odnowę mediów publicznych, ale całej sytuacji nie można zostawić samopas. Ważą się też bowiem losy innych serwisów Telewizji Polskiej:
"Zwykle programy informacyjne są swego rodzaju kręgosłupem głównych anten. To wokół nich buduje się pozostałą ofertę programową. Ktoś, kto będzie zajmował się serwisami w nowej TVP, powinien zaproponować całkowicie nową formułę na pewno dla "Jedynki". Rozmawiamy o "Wiadomościach", a przecież mamy jeszcze "Panoramę" i "Teleexpress" - programy, które to samo robiły, tylko z większym znieczuleniem i w białych rękawiczkach. One mają zostać?" - retorycznie pyta Sławomir Zieliński.
Inne osoby powiązane w przeszłości z TVP nie mają tak twardego stanowiska względem istniejącej od ponad 30 lat marki. Pytany o to przez Wirtualne Media dawny prezes TVP Jan Dworak nie uważa tego, za coś szczególnie istotnego:
"Nie uważam tego za rzecz najważniejszą. Najistotniejsza jest zmiana sposobu redagowania "Wiadomości", to nie są informacje tylko propaganda. Jednostronna, fałszująca obraz Polski, a do tego była nieudolna warsztatowo, co się z sobą najczęściej wiąże. (...) A to, czy ta marka zostanie, czy nie - jest sprawą techniczną, podobnie jak scenografia czy czołówka. Byłoby oczywiście widomym znakiem zmian dla opinii publicznej, gdyby ta marka przestała istnieć. (...) Skupić się jednak trzeba na zmianie treści" - podkreśla. Podobne zdanie prezentuje też obecny członek Rady Programowej TVP i dawny dziennikarz stacji - Krzysztof Luft. Jego zdaniem ważniejsza od tej czy innej nazwy jest właśnie zmiana treści.
Zobacz też:
TVP ostro atakuje dziennikarza TVN-u. Padły wyjątkowo mocne słowa
Przez lata była najpopularniejszą twarzą "Wiadomości". Dziś mało kto o niej jeszcze pamięta
Wielkie kłopoty Adamczyka i TVP. Będzie proces, zebrał pieniądze!