Szokujące wieści o księciu Harrym! Poszli za nim aż do nocnego klubu. Prawda wyszła na jaw!
Wydawca dziennika "The Mirror" przeprosił księcia Harry'ego za nielegalne gromadzenie informacji. Właśnie ruszył proces w sprawie rzekomego włamania do telefonu syna króla Karola III oraz kilku innych celebrytów. Początek rozprawy przyniósł wielkie zwycięstwo Harry'emu, ale to dopiero początek sprawy.
Książę Harry jest jednym z celebrytów, którzy pozwali Mirror Group Newspapers (MGN) za rzekome naruszenie prywatności. Chodzi o m.in. włamania do telefonów i zakładanie podsłuchów. Osobny pozew przeciwko MGN wydawcy tabloidu "The Mirror" złożyli Elton John z partnerem Davidem Furnishem, aktorka i modelka Elizabeth Hurley, aktorka i projektantka mody Sadie Frost oraz Doreen Lawrence. Pierwsze przesłuchania w tej sprawie odbyły się już w marcu tego roku. Na prawdziwie bombowe wieści musieliśmy jednak czekać do rozprawy z 10 maja.
Wszyscy skarżący celebryci twierdzą, że gazeta "The Mirror" w nielegalny sposób pozyskiwała poufne informacje. Prawnicy reprezentujący Harry'ego powiedzieli sądowi, że został poddany "najbardziej inwazyjnym metodom uzyskiwania danych osobowych".
Wydawca "The Mirror" przeprosił księcia Harry'ego za nielegalne gromadzenie informacji. Coś takiego podobno ma się już nigdy więcej nie powtórzyć, tak przynajmniej zapewnia grupa.
W pisemnym oświadczeniu MGN - które opublikowano w "Sunday Mirror" i "Sunday People" - możemy przeczytać, iż wydawca "bezwarunkowo przeprasza" za jeden przypadek bezprawnego gromadzenia informacji przeciwko Harry'emu. Stwierdzono ponadto, że pozew wniesiony przez księcia "zasługuje na odszkodowanie".
Firma zaprzecza natomiast, jakoby doszło do jakichkolwiek przypadków włamywania się do telefonów i przechwytywanie z nich poufnych informacji. Zdaniem wydawcy "The Mirror" wszedł w posiadanie poufnych wiadomości za pośrednictwem prywatnego detektywa, który zebrał informacje o działaniach Harry'ego w nocnym klubie Chinawhite w 2004 roku.