Szokujące wyznanie Ani Wiśniewskiej
"Michał nie uczestniczył w procesie twórczym, w żaden sposób mi nie pomagał" - mówi Ania, zapytana o udział męża w powstawaniu jej pierwszej solowej płyty.
Jak wiadomo, mnożą się problemy w życiu Michała Wiśniewskiego. Oprócz tych finansowych, o których regularnie donoszą media, pojawiły się także plotki o kryzysie w jego małżeństwie. Być może doniesienia te nie są całkowicie wyssane z palca.
W rozmowie z "Twoim Imperium" Ania Wiśniewska, która nagrała właśnie swoją pierwszą solową płytę, zdradza, że Michał w ogóle nie wspierał jej w tym, jakże dla niej ważnym, momencie życia:
"Michał nie uczestniczył w procesie twórczym, w żaden sposób mi nie pomagał. Usłyszał dopiero gotowe piosenki. On ma po prostu inne spojrzenie na muzykę. Obiecał mi, że napisze na swoim blogu szczerą recenzję. Czekam więc, pełna obaw" - mówi piosenkarka.
Przyznaje także, że o wielu sprawach dowiaduje się właśnie ze strony internetowej męża.
"Ostatnio odkryłam w naszym małżeństwie, że jesteśmy całkowicie różni" - mówi z rozbrajającą szczerością, dodając jednak natychmiast: "I dobrze, bo pracujemy ze sobą, wspólnie gramy w pokera, żyjemy pod jednym dachem. Gdybyśmy byli podobni, groziłaby nam nuda".
Czyżby?
Zobacz również: