Szokujące wyznanie brata Whitney Houston
Brat Whitney Houston, Michael, wyznał, że to on jest winny uzależnienia swojej sławnej siostry od kokainy. "Czuję się odpowiedzialny za to, że pozwoliłem, by to wszystko zaszło tak daleko" - powiedział roztrzęsiony.
Brat piosenkarki przyznał w wywiadzie udzielonym słynnej Oprah Winfrey, że to on, a nie jej mąż Bobby Brown wprowadził Whitney w świat narkotyków.
"Musicie zrozumieć... To były lata 80. To było akceptowalne" - tłumaczył się pokrętnie Michael Houston, goszcząc w programie "Oprah's Next Chapter" wraz ze swoją matką Cissy w ramach promocji wspomnieniowej książki "Remembering Whitney: A mother's story of life, loss and the night the music stopped" (ang. Wspominając Whitney: Opowieść matki o życiu, stracie i nocy, w której zatrzymała się muzyka).
Cissy przyznała zarówno na kartach swojej książki, jak i w rozmowie z Oprah, że była bardzo rozczarowana na wieść o tym, że jej dzieci sięgnęły po substancje odurzające.
Kobieta podkreśliła, że swego byłego zięcia wini przede wszystkim za to, iż zamiast pomóc Whitney w walce z uzależnieniem, brał w zażywaniu dragów czynny udział.
Whitney Houston zmagała się z silnym uzależnieniem od kokainy przez wiele lat. Wraz z mężem wydawali tygodniowo setki tysięcy dolarów na narkotyki. Rozwiedli się w 2007 r. Wokalistka nigdy nie zerwała z nałogiem, w konsekwencji czego doprowadził on do jej tragicznego końca.