Szokujące wyznanie Kelly Osbourne: w wieku 13 lat była uzależniona od heroiny
Kelly Osbourne zdobyła się na szczerość w programie „Red Table”. Jak ujawniła, przez dwie trzecie swojego życia była uzależniona od substancji odurzających. Co gorsza, kiedy już wydawało jej się, że wytrwa w trzeźwości, znów sięgnęła po alkohol.
Kelly Osbourne dorastała na planie emitowanego na antenie MTV reality show „Rodzina Osbourne’ów”, w którym pokazywano codzienne życie kontrowersyjnego rockmana i jego bliskich.
Jak stwierdziła z perspektywy czasu, w programie „Red Table” prowadzonym przez Jadę Pinkett Smith i jej córkę Willow, dorastała w rodzinie alkoholików, a pierwszy kontakt z opioidami miała w wieku 13 lat. Lekarz przepisał jej Vicodin po operacji migdałków. Momentalnie się uzalażniła:
13-latka zrozumiała, że jest w stanie zrobić wszystko, by zatrzymać to miłe uczucie na dłużej. Jak wspomina, potem poszło już z górki:
Bliscy wielokrotnie próbowali pomóc Kelly, chociaż sami zmagali się z uzależnieniami. Jej ojciec, Ozzy jest czysty dopiero od 7 lat, bratu Jackowi udało się wytrwać w trzeźwości 18 lat, na razie z sukcesem. Musiały upłynąć lata zanim również Kelly doszła do wniosku, że to nie jest prawdziwe życie. Jak wspomina teraz:
Czas pandemii postanowiła wykorzystać na zrobienie porządków w życiu. Rzuciła wszelkie używki i poddała się operacji zmniejszenia żołądka, po której schudła prawie 40 kilogramów. Postanowiła też raz na zawsze rozprawić się ze dysfunkcją stawu skroniowo-żuchwowego, z którą zmaga się od lat. Seria zabiegów, którym się poddała, zupełnie zmieniła kształt jej twarzy. Na zdjęciach, które Osbourne zamieszcza na Instagramie, mało przypomina dawną siebie.
I kiedy już uwierzyła, że najgorsze ma za sobą, w kwietniu tego roku, po czterech latach trzeźwości dawne demony wróciły. Jak wyznała celebrytka, wystarczyła dosłownie chwila:
Niestety, okazało się, że to tak nie działa: