Szokujące wyznanie Paris Hilton! "Byłam duszona, bita po twarzy, podglądana"
Paris Hilton zdobyła się na wyznanie o traumatycznych wydarzeniach z przeszłości. Przed kamerami opowiedziała o tym, jak była duszona, bita oraz wyzywana w ośrodkach wychowawczych. Zabrała ważny głos jako ofiara przemocy i znęcania się. Po latach gwiazda domaga się sprawiedliwości.
Paris Hilton stanęła przed Kapitolem, aby publicznie opowiedzieć o traumatycznych doświadczeniach, których doświadczyła.
Rok temu swoją premierę miał dokument "This is Paris", który pokazał multimilionerkę w zupełnie nowym świetle. Wyznała w nim, że do dzisiaj zmaga się z zespołem stresu pourazowego.
Gwiazda w młodości przeżyła bowiem dwa ośrodki wychowawcze. Przyznała, że przez dwadzieścia lat nie mogła zmrużyć oka z tego powodu.
Wspomnienia przemocy i doznanych w związku z nią traum nieustannie ją nawiedzały.
Wszystko zaczęło się od pobytu nastolatki w prywatnej szkole, gdzie była przetrzymywana wbrew własnej woli.
Po latach gwiazda domaga się sprawiedliwości i zeznaje przeciwko placówce, która dopuściła się nadużyć wobec uczniów.
W felietonie dla "The Washington Post" Paris Hilton opisywała, jak budzono ją w środku nocy i zakuwano w kajdanki.
W zakładzie Provo Canyon w Utah została zamknięta w izolatce, której ściany były pokryte śladami zadrapań i plamami krwi!
Gwiazda podczas specjalnej konferencji wezwała prezydenta Bidena do uchwalenia "karty praw" dla młodych osób w ośrodkach opieki, a rząd federalny do zapewnienia funduszy na możliwość kontrolowania takich placówek.
W wydarzeniu wzięły udział inne ofiary zakładów karnych oraz ich adwokaci.
Zobacz też:
Wyzwolona Paris Jackson świeci piersiami w blasku księżyca! Pokazała za dużo?
Joanna Przetakiewicz uczy, jak przyciągać pieniądze!
Chelsea Ferguson ma miliony na koncie. Zaskakujące, jak się ich dorobiła!
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl