Szroeder zabrała głos ws. Quebonafide. Od plotek o rozstaniu aż huczało
O rzekomym rozstaniu piosenkarki Natalii Szroeder i rapera Quebonafide media rozpisywały się przez kilka miesięcy. Wszystko przez nagłe usunięcie wzajemnych obserwacji w mediach społecznościowych. Jakby tego było mało, później Kubę Grabowskiego widziano w towarzystwie znanej aktorki. Teraz Natalia Szroeder opowiedziała więcej na temat swojego statusu związku.
Natalia Szroeder i Quebonafide tworzyli parę od 2018 roku. Choć wydawali się szczęśliwi, a nawet zaręczyli się w czasie koncertu, to pewnego razu fani dostrzegli, że raper nie lajkuje zdjęć wokalistki w mediach społecznościowych, choć miał to w zwyczaju. Co więcej, plotki o rozstaniu Quebonafide i Natalii Szroeder zbiegły się w czasie, kiedy to Sylwia Grzeszczak ogłosiła rozwód z Liberem.
Wówczas fani stali się jeszcze bardziej dociekliwi i grzebali tak długo w internecie, że znaleźli potwierdzenia swoich tez o rozstaniu pary. Przestali się obserwować na Instagramie, Natalia wyjechała w podróż po USA bez ukochanego, a na sam koniec piosenkarka dolała jeszcze oliwy do ognia, publikując utwór "Północ", w którym śpiewa o złamanym sercu. Z kolei raper został przyłapany na czułościach w Krakowie ze znaną aktorką.
Artystka postanowiła opowiedzieć nieco więcej na temat swojego życia prywatnego. Nie obyło się jednak bez elementu tajemniczości. W rozmowie z Odetą Moro Szroeder wyznała, że wszystkie swoje żale i smutki spisuje na papier i komponuje piosenki. To dlatego jej piosenka "Północ" opowiada o złamanym sercu. Czyżby faktycznie doszło do rozstania z wytatuowanym raperem?
"Moje pisanie ma trochę taką urodę, że jest gorzkie. Ja do tego smutku, który gdzieś tam we mnie sobie siedzi, w każdym z nas on jest, ja się do niego przyzwyczaiłam" - powiedziała dla Onetu Natalia Szroeder.
Wokalistka wyznała, że ostatni rok był dla niej bardzo ciężki i nie miała zbyt wielu powodów do radości. Niestety nie powiedziała wprost z jakiego powodu tak źle się działo w jej życiu.
"Ja rzeczywiście po prostu mam jakąś łatwość w tym [w znajdowaniu smutku - przyp. red.]. Co nie zmienia faktu, że tutaj nie musiałam jakoś bardzo szukać, bo rzeczywiście jakoś ten ostatni rok w ogóle w całości był takim rokiem trudniejszym. Pod wieloma względami. Życie po prostu się działo, życie się dzieje i bywa w tym życiu różnie — stwierdziła.
Natalia wyznała także, że chciałaby w przyszłości zostać mamą. Posiadanie rodziny jest na jej liście priorytetów, lecz na razie jedynie może obserwować to u swoich znajomych.
"Zauważam, że to się dzieje. Patrzę sobie po rówieśnikach, czy teraz tutaj w Warszawie, czy nawet po jakichś znajomych jeszcze z dawnych lat szkolnych i widzę, jak się te życia nam różnie układają (...) Gdzieś w oddali ludzie wiją gniazda, a ja szukam po prostu tych momentów, które będą mi dawały radość na co dzień, po prostu w takim dniu tu i teraz" - wyznała wokalistka.
Pomimo wielu pytań Odety Moro na temat życia miłosnego artystki, Natalia nie ugięła się. Skwitowała jedynie, że nie chce się wdawać w szczegóły i wszystko jest opowiedziane w jej piosenkach.
Zobacz też:
Po tych słowach fani nie mają wątpliwości ws. rozstania Szroeder i Quebo
Wracają plotki o romansie Szroeder i Libera. To dlatego rozstała się z Quebonafide?