Szulim: Nie oceniajcie mnie pochopnie!
Ważą się losy Agnieszki Szulim (34 l.) w TVP. Nagranie z feralnym poniedziałkowym (28.05.) wywiadem w "Pytaniu na śniadanie", w którym jeden z gości zdemaskował prezenterkę i publicznie zdradził, że od 15 lat pali ona marihuanę, właśnie trafiło do Akademii Telewizyjnej TVP.
Co na to sama zainteresowana? "Wyrażam ubolewanie w związku z sytuacją zaistniałą w programie 'Pytanie na śniadanie' w dniu 28 maja. Tematem rozmowy była terapia THC, a więc zastosowanie marihuany w celach medycznych, skutki palenia oraz ewentualnej legalizacji. Nie ja byłam przedmiotem rozmowy, dlatego nie należy wyciągać z niej wniosków na temat mojego życia osobistego" - napisała Szulim w oficjalnym oświadczeniu.
Jak pisze "Super Express", ostateczną decyzję na temat przyszłości Agnieszki w stacji podejmie dyrektor Dwójki Jerzy Kapuściński. Bezpośrednia szefowa Szulim, Alicja Resich-Modlińska, jest powściągliwa w komentarzach. Podkreśla, że nigdy nie miała zastrzeżeń do sposobu wykonywania przez nią swojej pracy i że Agnieszka cieszy się w TVP opinią rzetelnej i profesjonalnej.
Przypomnijmy jednak, że prezenterce już raz zdarzyła się podobna wpadka w programie "Kawa czy herbata". Groziło jej wtedy zawieszenie. Czym podpadła Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji? Podczas pokazu gotowania szef kuchni zagotował wodę i zażartował, że to woda pochodząca z Lichenia. Szulim oskarżano wtedy o to, że nie zareagowała odpowiednio ostro.