Szwagier prezydenta Dudy przerwał milczenie! Ale ostro!
Poeta Jakub Kornhasuer udzielił mocnego wywiadu "Gazecie Wyborczej", w którym niezwykle krytyczne ocenił prezydenturę swojego szwagra!
Nie jest tajemnicą, że rodziny Kornhauserów i Dudów dość mocno różnią się w kwestiach światopoglądowych. Do tej pory jednak rodzice oraz brat pierwszej damy nie zabierali głosu w sprawie prezydentury Andrzeja.
To swoiste milczenie postanowił w końcu przerwać brat Agaty. Mężczyzna przyznał w nim, że chodzi na marsze KOD-u, bo jego zdaniem PiS łamie konstytucję.
Do winnych tej sytuacji zalicza także szwagra, na którym nie zostawia suchej nitki.
"Jestem rozczarowany jego prezydenturą. Uważałem, że to jest samodzielny, racjonalnie myślący człowiek. Poglądy ma konserwatywne, ale nie zamordystyczne, wydawał mi się zawsze przedstawicielem katolicyzmu otwartego. Sądziłem, że będzie w stanie jako prezydent, który ma poważną legitymację społeczną, postawić na swoim. Ale z drugiej strony szczerze mu współczuję, bo widzę, jak on się męczy. Mam wrażenie, że został ubrany w buty, w których nie chciał się znaleźć" – przekonuje brat prezydentowej.
Stwierdził też, że nie zdziwi się, jeśli za "łamanie konstytucji" prezydent Duda "stanie za to przed Trybunałem Stanu"!
Kornhauser zdradził też, że szwagra i siostrę widuje najwyżej dwa razy w roku, ale wtedy nigdy nie poruszają tematów związanych z polityką.
"Rozumiem i szanuję ludzi, którzy mają prawicowe poglądy i głosują na PiS. Ale nie rozumiem wyznawców PiS. Widziałem ludzi, którzy całowali dudabusa. Ale na PO też bym nigdy nie zagłosował, bo jest partią liberalną, która nie dotrzymała żadnej z liberalnych obietnic, typu związki partnerskie czy zmiany w finansowaniu Kościoła" - żali się młody poeta.
W wywiadzie pada też pytanie o to, czy siostra "gorliwa katoliczka" nie ma do niego żalu, że głosi otwarcie właśnie takie poglądy...
"Niby dlaczego? Rodzice uczyli mnie, że należy być uczciwym wobec siebie i innych. Związki rodzinne są drugorzędne" - dodaje Jakub.
Myślicie, że po tym wywiadzie będą widywać się jeszcze rzadziej?
***