Szwedes znowu zostanie ojcem
Jak to jest być jedynym mężczyzną w domu, wiedzą tylko ci, którym los, prócz żony, dał córkę albo nawet kilka. Coś o tym wie aktor Piotr Szwedes (43 l.), pamiętny Prymus z "Młodych wilków" Jarosława Żamojdy czy Tomek Gabriel ze "Złotopolskich".
Prócz żony, Anny, która jest jego licealną miłością (pochodzi z Mikołajek, aktor zaś z niedalekiego Lidzbarka Warmińskiego), ma dwie urocze córeczki: Zuzię i Martynkę. Ta pierwsza ubiegłej wiosny przystąpiła do Pierwszej komunii świętej, obie zaś często towarzyszą tacie podczas różnych imprez.
- Jest wspaniale! - oceniał pan Piotr kilka lat temu w jednym w wywiadów. - Tworzymy bardzo kochający się, zgrany kwartet. A moje dziewczynki są naprawdę cudowne. To wręcz małe księżniczki. Jednak muszę zdradzić, że myślimy też z żoną o synu... - kończył tajemniczo aktor.
Swoje słowa przerodził w czyn, a wkrótce kwartet przerodzi się w kwintet. Po okresie eksperymentów, na które złożyły się teatralne próby reżyserskie oraz całkiem udany udział z "Tańcu z gwiazdami", aktor wraca do pieluch.
Anna Szwedes spodziewa się kolejnego dziecka. Czy tym razem ziści się jego marzenie pana Piotra i urodzi się syn?
AK