Szymon Bobrowski pokonał chorobę!
Poważna choroba, którą na szczęście Szymonowi Bobrowskiemu (41 l.) udało się pokonać, wzmocniła jego małżeństwo. Dzięki żonie, która wspierała go na każdym kroku, nie stracił nadziei...
Kiedy ostatnio schudł ponad 10 kilogramów i to wcale nie na potrzeby roli w filmie, znajomi z troską pytali o przyczyny.
Okazuje się, że przyszło mu się zmierzyć z poważną chorobą, która wywróciła jego uporządkowane życie do góry nogami.
"Uświadomiłem sobie, że nie jestem takim kozakiem jak myślałem. Trudno mówi się o własnym cierpieniu" - wyznał niedawno Szymon.
Na szczęście w tym trudnym dla niego czasie mógł liczyć na wsparcie jego żony, Aleksandry.
Para poznała się w 2000 r. na planie serialu TVN "Miasteczko". Od razu wpadli sobie w oko i tak to się jakoś dalej potoczyło.
Dzisiaj państwo Bobrowscy tworzą szczęśliwą rodziną, mają trójkę cudownych dzieci: Antoniego, Ignacego i Michalinę.
Aktor nawet nie chce sobie wyobrażać, że jego pociechy mogłyby wychowywać się bez ojca. A ostatnio takie myśli często zaprzątały mu głowę.
Szymon postanowił jednak, że nie będzie opowiadać szczegółowo o swojej chorobie, bo nie chce robić z tego sensacji.
Nie ukrywa jednak, że "zajrzał trochę w oczy prawdzie, jaką jest przemijanie"!
W tej samej rozmowie przywołuje nazwiska Adama Darskiego, który chorował na białaczkę, oraz Jerzego Stuhra, który zmagał się rakiem krtani.
Można tylko przypuszczać, że była to dość poważna sprawa.
Na szczęście walkę o życie udało się wygrać. Teraz Szymon czuje się już lepiej i powoli wraca do zdrowia!