Reklama
Reklama

Szymon Hołownia: Jeszcze nie wygrał wyborów prezydenckich, a tu takie wieści

W życiu Szymona Hołowni (43 l.) szykują się wielkie zmiany.

O swojej decyzji poinformował na niedzielnej konwencji w gdańskim Teatrze Szekspirowskim zaledwie tydzień po ostatnim "Mam talent" z jego udziałem. Informacje o starcie w wyborach prezydenckich Szymon Hołownia umiejętnie podgrzewał od kilku tygodni na swoim profilu społecznościowym i poprzez agencję PR.

"Naprawdę idziemy wygrać te wybory" - zapowiedział w stylu przypominającym homilię, deklarując się jako kandydat obywatelski, a nie partyjny. Pieniądze na kampanię mają pochodzić ze zbiórki.

Reklama

Pani pilot wchodzi do gry

W zbieraniu pieniędzy Szymon Hołownia ma doświadczenie. Kilka lat temu odkrył Kasisi. To miejscowość w pobliżu Lusaki, stolicy Zambii, gdzie polskie zakonnice ze Zgromadzenia Służebniczek Maryi Panny Niepokalanie Poczętej prowadzą największy w tym kraju dom dziecka.

Zaangażował się w pomoc, wychodząc z założenia, że "każdy ma coś, ale nikt nie ma wszystkiego". Założył Fundację Kasisi. Przekazała dotąd 10 milionów złotych na działanie placówki, która pod opieką ma 250 dzieci. Drugą fundacją Szymona Hołowni jest Dobra Fabryka.

Opiekuje się m.in. Pediatrycznym Ośrodkiem Leczenia Głodu w Ntamugendze w Demokratycznej Republice Konga. Jedną z podopiecznych placówki jest półtoramiesięczna Aline. Waży zaledwie 2,5 kilograma, wyszła ze stanu krytycznego, ale powrót do pełni sił zajmie jeszcze dużo czasu.

Dziennikarz musiał do swojej decyzji przekonać przede wszystkim żonę, porucznik Urszulę Brzezińską-Hołownię, jedną z czterech kobiet w polskiej armii pilotujących samoloty odrzutowe (w jej przypadku Mig-i 29 w bazie w Mińsku Mazowieckim).

Czytaj dalej na następnej stronie...

Poznali się podczas kręcenia odcinka "Mam talent", w którym Hołownia z Marcinem Prokopem udawali pilotów, chodząc pasem startowym w promieniach zachodzącego słońca. Ślubu udzielił im znajomy dziennikarza, kardynał Konrad Krajewski z Watykanu.

Para wychowuje dwuletnią córkę Manię. Szymon Hołownia długo szukał swojej życiowej drogi.

Białostoczanin od lat mieszkający w Warszawie, ożenił się dopiero w wieku 39 lat. Wcześniej dwukrotnie przebywał w nowicjacie dominikańskim. Zawodowo może czuć się spełniony: prowadził programy rozrywkowe, religijne, był wziętym publicystą i autorem kilkunastu książek. Przedostatnią z nich poświęcił "boskim zwierzętom", próbując na nowo zdefiniować relacje ludzi i zwierząt (sam jest posiadaczem dwóch psów).

Twierdzi m.in., że zwierzęta również mają duszę (choć inną niż ludzie). Od kilku lat nie je mięsa.

Szymon Hołownia nie jest pierwszym przedstawicielem show-biznesu, który wszedł do świata polityki. Szlak przetarł mu chociażby muzyk Paweł Kukiz (obecnie poseł na Sejm), który w wyborach prezydenckich w 2015 r. zajął trzecie miejsce wśród 11 kandydatów, zdobywając nieco ponad 3 miliony głosów - 20 procent wszystkich oddanych.

Paweł Kukiz również zbierał pieniądze od sympatyków. Zgromadził pół miliona złotych. Dla porównania budżet zwycięskiego Andrzeja Dudy wyniósł ponad 13 mln. złotych. Podobno plan polityczny Szymona Hołowni nie ogranicza się do kampanii prezydenckiej i jest rozpisany na kilka lat. Przed nim pierwszy test: zebranie 100 tysięcy podpisów, co jest warunkiem rejestracji kandydatury.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Szymon Hołownia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy