Szymon Hołownia wraca do TVN-u. Niespodziewane wieści na koniec roku. To już pewne
Marcin Prokop i Szymon Hołownia tworzyli przed laty niezwykle popularny duet prezenterów programu "Mam talent!". Potem ich ścieżki zawodowe wyraźnie się jednak rozeszły. Gwiazdor "Dzień Dobry TVN" nie zapomniał jednak o dawnym koledze, a już szczególnie często wspominał o nim po zajęciu przez Hołownię fotelu marszałka Sejmu. Według najnowszych doniesień obaj spotkają się już wkrótce w sztandarowym programie stacji.
Ostatnie dwa miesiące były niezwykle udane dla Szymona Hołowni. Niemało specjalistów stało na stanowisku, że dawny gwiazdor "Mam talent!" niepotrzebnie ryzykuje, gdy zdecydował się na nową, partyjną ścieżkę kariery. Hołownia udowodnił jednak, jak bardzo wszyscy malkontenci się mylili. Dziś należy do grona najpopularniejszych osób w kraju, a prowadzone przez niego obrady Sejmu biją rekordy oglądalności w internecie. Według najnowszych medialnych doniesień udaną końcówkę roku zwieńczy występ tam, gdzie rozpoczęła się ogólnopolska kariera Hołowni - w TVN-ie i u boku Marcina Prokopa.
Zobacz PILNE: Nagłe ZWOLNIENIA w "Pytaniu na śniadanie". Wylatuję 2 prowadzące! Jedno nazwisko to SZOK!
Hołownia i Prokop tworzyli duet prowadzących "Mam talent!" przez 12 pierwszych edycji polskiej wersji popularnego talent show. I choć widzowie wysoko cenili sobie ich współpracę, początki pracy w telewizji wcale nie były łatwe dla 47-letniego publicysty. Byli współpracownicy Szymona Hołowni z czasów TVN-u wyznali niedawno, że to nie był do końca jego świat. Co ciekawe, spośród nich na najbardziej bezlitosną opinię zdecydował się wspomniany już Marcin Prokop, który nazwał dawnego kolegę z planu "telewizyjnym drewnem".
Jak się miało okazać, to nie była jedyna publiczna opinia wyrażona do końca 2023 roku przez prowadzącego "DDTVN" na temat Szymona Hołowni. Pod koniec listopada w trakcie jednego z odcinków śniadaniówki TVN-u Marcin Prokop dosyć chłodno zareagował na wspomnienie o marszałku Sejmu i wypalił: "Mam nadzieję, że jeszcze jest moim kolegą. Trzeba sprawdzić". Kolejny dowód na to, że były towarzysz z programu wciąż chodzi po głowie prezenterowi dostaliśmy zaledwie wczoraj, tj. 28 grudnia, gdy w trakcie niezwiązanej z Hołownią dyskusji Prokop znów nawiązał do jego osoby.
Być może ukrytym powodem tych ciągłych wzmianek o Szymonie Hołowni była chęć zbudowania napięcia przed jego sylwestrowym występem w "Dzień Dobry TVN". Informację o niespodziewanym powrocie polityka do TVN-u potwierdził już oficjalnie na Instagramie programu sam Marcin Prokop. Dziennikarz zapowiada, że wcale nie będzie to lekka wizyta dla Hołowni:
"Byliśmy razem przez wiele lat. Czternaście lat w telewizji. Wcześniej kilka wspólnych lat w prasie. No i w którymś momencie ja zostałem tu, a on poszedł tam. Ale przyjdzie tu. Będziemy brać go w krzyżowy ogień pytań. Nie tylko z Dorotą Wellman, ale też z młodzieżą, która postanowiła zadać marszałkowi kilka niewygodnych pytań" - w taki sposób Prokop zapowiedział niedzielny program z Szymonem Hołownią. Będziecie oglądać?
Zobacz też:
Gwiazdorska gaża Michała Adamczyka. Mecenas wylicza, ile przekazał na córkę
Dziwne sceny w "Dzień Dobry TVN". Prokop chłodno zareagował na wspomnienie o Hołowni
TVP w stanie likwidacji. Wiemy, co dalej
Hołownia przekazał ważne wieści na temat randek z żoną. Tak wygląda ich pożycie małżeńskie