Szymon Hołownia wygląda na przemęczonego? Zdobył się na osobiste wyznanie
Szymon Hołownia (47 l.), była gwiazda TVN-u, przebił popularnością samego siebie. Nowy marszałek nie ukrywa, że lubi pogawędki, zarówno z dziennikarzami, jak i obywatelami. Rozmawia z nimi osobiście i za pośrednictwem internetu. Ostatnio odpowiedział na dość intymne pytanie.
Szymon Hołownia dzieli czas między nowe obowiązki w Sejmie, spotkania twarzą w twarz z obywatelami oraz rozmowy z nimi za pośrednictwem internetu.
Prywatnie jest tatą dwóch córek: pięcioletniej i rocznej, a także mężem Urszuli, która realizuje się zawodowo w bardzo trudnej i wymagającej branży.
Jak wynika z oświadczenia majątkowego Hołowni, spłaca on też, podobnie jak ogromna ilość Polaków, dwa duże kredyty.
Tryb życia Hołowni, które przez miniony miesiąc jeszcze nabrało tempa, sprawiło, że coraz więcej osób martwi się, czy nie przesadza z nawałem zajęć i obowiązków.
Tylko w ciągu minionych kilku dni zdążył poprowadzić kilka posiedzeń Sejmu, odbyć ważne spotkania, między innymi z Donaldem Tuskiem, pogawędzić z dziennikarzami i zamieścić kilka nowych nagrań na TikToku.
W sobotę 2 grudnia 2023 w samo południe został wyemitowany premierowy videopodcast "Sejm. Nowe otwarcie z marszałkiem Szymonem Hołownią". Hołownia osobiście oprowadzał po sali, objaśniając, do czego służą przyciski obok jego fotela. Jak wyjaśnił:
"Ten służy do wyłączania mikrofonów, jak ktoś zbyt długo mówi. A tu jest mikrofon. I on się trudno wsuwa, a jeszcze trudniej wysuwa. Chociaż nie, chyba naoliwili…"
Przy okazji przedstawił kalendarium prac na najbliższe dni. Wynika z niego, że lekko nie będzie.
Zaniepokojeni internauci dosłownie zasypali Hołownię troskliwymi pytaniami. Byli ciekawi, czy w nawale obowiązków znajduje w ogóle czas na sen. Pojawiły się dywagacje, czy Szymon sprawia, czy też nie sprawia wrażenia wyczerpanego.
Pytanie wydaje się tym bardziej zasadne, że Hołownia właśnie odwiedził Kraków, gdzie między innymi spotkał się z młodzieżą. Internauci zresztą nie ukrywali zachwytu nad tym, jak wypadł podczas tej rozmowy.
Przeważyła jednak troska o to, czy były gwiazdor TVN-u ma przesypia tyle godzin, ile organizm potrzebuje do regeneracji. Hołownia zdecydował się odpowiedzieć na to, bądź co bądź, intymne pytanie. Jak napisał:
"Zdarza się, choć ostatnio nie jest łatwo. Wczoraj do późna miałem obowiązki w Krakowie".
Też się o niego martwicie?
Zobacz też:
Zaskakujące słowa Marcina Prokopa o Szymonie Hołowni. Powiedział wprost o jego tajemnicach
Były współpracownik Szymona Hołowni przerywa milczenie. Nie bał się powiedzieć tego wprost