Tadla: Nie mieliśmy w domu łazienki!
Beata Tadla postanowiła opowiedzieć publicznie o swoim ciężkim dzieciństwie. Popularna prezenterka nie zawsze żyła w luksusach...
Beata Tadla za sprawą swojego romansu z Jarosławem Kretem nie schodzi z pierwszych stron gazet. Udziela coraz więcej wywiadów, w których daje się namówić na liczne zwierzenia.
Ostatnio podzieliła się ze światem swoimi wspomnieniami z ciężkiego dzieciństwa, na jednym z legnickich osiedli. Wyznaje, że wychowała się w rodzinie wielodzietnej, w której się nie przelewało.
"Nie mieliśmy w domu łazienki ani kaloryferów. Tata doprowadził gaz i wodę. Zimną. Może dlatego uciekałam w świat wyobraźni?" - wyznaje Tadla w "Grazii".
Trudne dzieciństwo ją zahartowało i sprawiło, że teraz "bardziej zaczęła cenić to, co ma". Zasady, które wpojono jej w domu, stara się przekazać swojemu synowi, którego nie chce rozpieszczać.
"Jestem bardzo przywiązana do wartości pozytywistycznych. Przekonuję syna, że praca jest wartością" - zdradza.
Lans "na biedę"?