Tajemnicza śmierć brata Richardson
35-letni Filip Pietkiewicz zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach w nocy z 7 na 8 marca. Sprawę bada już prokuratura.
Jak donosi "Super Express", młodszy brat Moniki Richardson znaleziony został martwy w swoim mieszkaniu w Rembertowie. Nie wiadomo, co było przyczyną zgonu. Wyjaśnić ma to sekcja zwłok - w chwili śmierci mężczyzna prawdopodobnie nie był w domu sam.
"Prowadzimy postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Na razie jest to postępowanie w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie" - mówi tabloidowi Renata Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga-Południe. Dodaje, że są pewne niejasności, co do okoliczności jego śmierci.
Pietkiewicz pracował jako asystent kierownika produkcji w jednej z firm. Dziennikarka odwołała już wszystkie zobowiązania zawodowe. Pogrzeb odbędzie się 16 marca we Wrocławiu.