Tak Cezary Żak tłumaczy się z palenia plastikowych śmieci?! Ten komentarz tylko go pogrążył…
Cezary Żak (61 l.) bez wątpienia jest jednym z najpopularniejszych aktorów zarówno telewizyjnych, jak i teatralnych. Większość pamięta go przede wszystkim z kultowej roli Karola Krawczyka z "Miodowych Lat", gdzie wcielał się w postać rubasznego motorniczego. Okazuje się, że artysta ostatnio porządnie naraził się swoim fanom. Jeden z tabloidów doniósł bowiem, że majówka upłynęła mu na... paleniu plastików na Mazurach. Teraz się tlumaczy?
Cezary Żak i jego żona kilka lat temu postanowili spędzać nieco więcej czasu na łonie natury. W związku z tym kupili drewniany dom z dostępem do ogromnego jeziora. Teraz niczym rasowi działkowicze, gdy nadarzy się tylko okazja - wolny czas spędzają właśnie na Mazurach.
Małżeństwo w jednym z wywiadów podkreślało, że ich willa musiała spełniać konkretna warunki. Istotne było dla nich, by była energooszczędna i nowoczesna.
Okazuje się jednak, że sielskie otoczenie lasu i przyrody nie sprawiło jednak, że aktor postanowił docenić cuda natury i delektować się wiosną. Żak został przyłapany bowiem na paleniu plastikowych śmieci na swoim podwórku.
Na zamieszczonych przez "Super Express" zdjęciach było widać, jak rozgrzebuje palenisko grabiami i dorzuca nowe przedmioty, które nigdy nie powinny się w nim znaleźć. W dzisiejszych czasach szczególnie zwraca się bowiem uwagę na kondycję środowiska.
Z całą pewnością istnieją również inne sposoby na pozbycie się śmieci. Większość polskich miast nie radzi sobie ze smogiem, a palenie plastikami i sztucznymi tworzywami nie poprawia jakości powietrza.
Tabloid wielokrotnie próbował skontaktować się z aktorem, by ten, chociaż próbował się wytłumaczyć ze swojego haniebnego uczynku. Żak odmawiał jednak komentarza. Na swoim Facebooku zaś opublikował zdjęcie, na którym grozi palcem!
Zachowanie Żaka oburzyło również Jacka Ozdobę z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, który - jak poinformował na Twitterze - zgłosił sprawę do "właściwych organów". Wiceminister zaznaczył również, że taki czyn zagrożony jest karą grzywny lub aresztem.