Tak choroba zmieniła Piotra Kraśkę. Tabloid publikuje zdjęcia wychudzonego dziennikarza
Piotr Kraśko (50 l.) wyszedł już ze szpitala i powoli wraca do normalnego życia. Jeden z tabloidów publikuje najnowsze zdjęcia dziennikarza na rowerze. "Jest nie do poznania" - można przeczytać. Czy faktycznie?
Piotr Kraśko w ostatnim czasie miał problemy z ciśnieniem i trafił do szpitala, gdzie przeszedł szereg specjalistycznych badań. Nie zniknął jednak z mediów. Prasa bulwarowa donosiła, że został złapany przez policję na prowadzeniu samochodu bez prawa jazdy, które zostało mu odebrane 7 lat temu. Z kolei TVP Info podała, że dziennikarz przez cztery lata miał rzekomo nie płacić podatków...
W wydanym oświadczeniu Kraśko podkreślił, że "wszystkie kwestie podatkowe zostały wyjaśnione pięć lat temu", a wyciąganie takich informacji na światło dzienne i łączenie tego z jego obecnym miejscem pracy ma oczywisty kontekst
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dziennikarzowi w związku z prowadzeniem pojazdu bez uprawnień. "Mogę potwierdzić, że do aktu oskarżenia skierowanego przeciwko Piotrowi Kraśce został dołączony wniosek w trybie 335 par. 2 Kodeksu karnego. Jest to wniosek, który w przypadku, gdyby został uwzględniony przez sąd, umożliwia wydanie wyroku skazującego na posiedzeniu bez przeprowadzenia rozprawy z uzgodnionym wymiarem kary. Mogę potwierdzić, że ten wymiar wynosi 200 stawek dziennych po 500 zł" - powiedział Marek Skrzetuski.
Paparazzi sfotografowali ostatnio Piotra Kraśkę na rowerze. Dziennikarz stracił uprawnienia do prowadzenia pojazdu i był zmuszony przesiąść się z auta na jednośladowiec. Jego przejażdżkę po stolicy relacjonuje prawicowy "Super Express". Dziennikarze gazety zwracają uwagę na fakt, że prowadzący "Faktów" bardzo się zmienił i jest wprost "nie do poznania".
Zobacz też:
Gala Derby 2022. Polscy celebryci bawią się w angielską arystokrację
Radosław Majdan zdecydował się na ważny krok! Nie ma zamiaru już dłużej tego ciągnąć...
Tomasz Lis publikuje zdjęcia z wakacji. Jest zachwycony szczególnie jednym miejscem