Tak Danuta Stenka zachowuje się na planach filmowych. Aż trudno w to uwierzyć!
Reżyserka Izabela Cywińska powiedziała kiedyś o Danucie Stence, że uwielbia kokietować i cały czas „czaruje” wszystkich dookoła. Aktorka nie kryje, że zawsze jest gotowa do... flirtu, ale robi to coraz rzadziej, choć – to jej słowa – "narzędzia wciąż posiada”.
Danuta Stenka to bez wątpienia jedna z najlepszych polskich aktorek, a przy tym osoba niezwykle skromna i - jak sama o sobie mówi - potrafiąca spojrzeć z boku na własną głupotę i siarczyście ją skomentować.
Gwiazda emitowanego niedawno na antenie telewizji Polsat miniserialu "Bez skrupułów" cieszy się wśród znajomych opinią niepoprawnej... flirciary.
"Ma erotyczny stosunek do wszystkiego. Uwielbia być kochana, kokietuje i flirtuje cały czas. Jej obecność na planie filmowym to jeden wielki flirt. Bez końca! Danusia flirtuje z panem, który puszcza muzykę, i tym, który nosi mikrofon, ale także z garderobianą i fryzjerką" - powiedziała reżyserka Izabela Cywińska, opowiadając o swej współpracy z aktorką na łamach "Rzeczpospolitej".
Danuta Stenka potwierdza, że flirt odgrywa w jej życiu bardzo ważną rolę.
"Flirt w pracy wytwarza inny rodzaj napięcia i uwagi, a jednocześnie dodaje relacji lekkości" - stwierdziła w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim, autorem książki "Aktorki. Spotkania".
"Potrafię z kimś spędzać całe godziny, z boku to może wyglądać na jakieś romanse, ale ja po prostu chłonę sytuację, człowieka, chwilę, sycąc się tym do granic możliwości" - wyznała, dodając, że flirt trwa jedynie podczas powstawania spektaklu albo realizacji filmu, a potem pojawiają się kolejne...
Danuta Stenka bardzo żałuje, że od pewnego czasu nie ma z kim flirtować, bo młode pokolenie traktuje plan filmowy i scenę teatralną jak zwykłe miejsce pracy.
"Te flirty z ekipami... Brakuje mi tego, gdzieś to umknęło. Gotowość do flirtowania we mnie jest, tyle że spotykam się w pracy z coraz młodszymi ludźmi i coś mi mówi, że nie wypada... Mój wewnętrzny bezpiecznik reguluje to poza mną i przestawia zwrotnicę. W każdym razie coraz rzadziej flirtuję, chociaż czuję, że narzędzia nadal posiadam" - pożaliła się w książce "Flirtując z życiem".
Danuta Stenka ostatnio ogranicza się jedynie do wirtualnych flirtów. Twierdzi, że na przykład wymiana miłych smsów z kimś, kogo lubi, świetnie wpływa na jej psychikę.
"To wielka kula pozytywnej energii, która mnie natychmiast mobilizuje, ładuje akumulatory. Taka wymiana smsów, które pojawiają się raz na jakiś czas w krótkim ping-pongu, stawia mój umysł na baczność, a jednocześnie fantastycznie mnie nastraja" - mówi aktorka.
***