Tak Katarzyna Cichopek radzi sobie po utracie pracy w TVP. Pokazała się w samym ręczniku i przemówiła
Katarzyna Cichopek po zwolnieniu z TVP radzi sobie, jak potrafi najlepiej. Oprócz prowadzenia własnej marki decyduje się na liczne współprace reklamowe, głównie te związane z testowaniem kosmetyków i suplementów. Ponieważ ma dużą grupę zaangażowanych odbiorców, może liczyć na ich wsparcie.
Katarzyna Cichopek przez wiele lat była jedną z najjaśniejszych gwiazd TVP. Niestety, los sprawił, że jej drogi ze stacją się rozeszły. Pracę straciła nie tylko ona, ale też wszyscy pozostali prowadzący z dawnej ekipy "Pytania na śniadanie".
Teraz Kasia podejmuje się różnych współprac, by zarobić na siebie i rodzinę. Głównie reklamuje różnego typu kosmetyki. Z ich pomocą pokazuje, jak udaje jej się zachować młodzieńczy wygląd. Na tym jednak nie kończy dnia pełnego obowiązków...
41-latka może liczyć na wsparcie i ciepłe reakcje odbiorców. Na Instagramie uzbierała niemal 600 tysięcy obserwatorów. Ponieważ zwraca się do ludzi nie tylko, gdy chce coś zareklamować, ale przede wszystkim podczas zwykłych dni - pokazując swoje podróże czy to, jak spędza czas wolny, ludzie są do niej bardzo przywiązani. To niewątpliwie przyciąga firmy chcące zareklamować swój produkt.
Tym razem Kasia Cichopek o poranku pokazała się w samym ręczniku i opowiedziała o sposobach na pielęgnację twarzy. Poranną rutynę Katarzyna zaczęła od umycia twarzy pianką. Potem skorzystała z toniku do twarzy, do którego, jak sama twierdzi, wraca nawet w ciągu dnia. Do tego krem pod oczy oraz twarzy. Kasia nie zapomniała też o kodzie rabatowym dla wiernych obserwatorów.
Tego samego dnia (dla równowagi w udostępnianych materiałach) Kasia pokazała, jak razem z Maciejem Kurzajewskim... gotują. Postanowili zrobić zapiekanego bakłażana.
Na koniec dnia pojawiła się kolejna reklama, tym razem suplementów.
Może i Kasia nie ma teraz rąk pełnych roboty, ale na brak współprac na pewno nie może narzekać...
Choć można powiedzieć, że Kasia Cichopek nadal budzi ogromne zainteresowanie, coraz częściej blask fleszy kierowany jest w stronę jej byłego męża oraz aktualnej ukochanej, Dominiki.
Furorę zrobiła m.in. jej ostatnia wypowiedź. Po zakończeniu ostatniego odcinka "Tańca z Gwiazdami" udzieliła krótkiego wywiadu "Pudelkowi", w którym zdradziła m.in., że świetnie dogaduje się z córką Marcina Hakiela i traktuje ją po koleżeńsku, starając się nie matkować.
Dominika została zapytana też o przeszłość swojego partnera, a tym samym o byłą żonę. Na to pytanie jednak nie chciała szeroko odpowiedzieć. Skwitowała krótko: "pomidor". Marcin Hakiel z kolei dodał, że każdy ma jakąś przeszłość, jednak oni żyją tym, co jest tu i teraz i tym, co będzie dalej.
Czytaj też:
Tego Cichopek się nie spodziewała. W "PnŚ" podniosła pieska, a ten na nią nasikał
Fani mogą się napatrzeć na Cichopek. Uwagę na nowym zdjęciu zwraca jedno
Niezręczna wpadka Kurzajewskiego odbiła się szerokim echem. Co za kompromitacja