Tak kończy się wielka przyjaźń Chajzera i Ohme. Już wszystko zdradzili
Filip Chajzer (38 l.) i Małgorzata Ohme (44 l.) już się nie przyjaźnią? Okazuje się, że kilka lat wspólnego prowadzenia formatu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN" nie wystarczyły, by stworzyć relację na całe życie. Najpierw zauważono, że gwiazdy nie obserwują siebie w mediach społecznościowych, a potem... Filip poszedł o krok dalej i wprost wyznał smutną prawdę na temat bliskich relacji w show-biznesie.
Filip Chajzer po odejściu z "Dzień Dobry TVN" nie ma okazji do kontaktu z dawnymi znajomymi. Zamiast tego skupia się na nowych wyzwaniach. Jak sam podkreśla, ma wiele ciekawych zajęć. Pracuje w radiu, przygotowuje się do prowadzenia własnej restauracji i wspomina o napisaniu książki... pracy mu zdecydowanie nie brakuje.
Mimo to fanom bardzo przykro na samą myśl, że on i Małgorzata Ohme, z którą tak wiele lat zasiadał na kanapie w studiu "Dzień Dobry TVN" nagle przestali się ze sobą zadawać. Nikt nie sądził, że wraz z wypowiedzeniem zakończą się serdeczne stosunki prezenterów. Do tego, Ohme przecież bardzo rzewnie żegnała Chajzera. Wtedy jeszcze wyglądało na to, że naprawdę będzie go jej brakować, a przyjaźń potrwa jeszcze wiele lat. Prawda okazała się zupełnie inna.
W rozmowie z "Wprost" Filip Chajzer bez ogródek wyznał, że nie ma przyjaciół w telewizji. Wręcz skrytykował poziom zażyłości w show-biznesie. "Dziś, kiedy nie ma cię w "Dzień Dobry TVN", kto z tobą został? Chodzi mi o przyjaźnie w show-biznesie?" - został zapytany.
"Odpowiem ci jednym słowem: nikt. To jest kwestia zero-jedynkowa: Wiem, kto jest moim przyjacielem, a kto nie" - skwitował krótko Chajzer. Tak szczerego i brutalnego wyznania chyba nikt się nie spodziewał!
Również Ohme zabrała głos w sprawie relacji z Chajzerem, a dokładnie tego, że przestali obserwować się na Instagramie.
"Nic mi o tym nie wiadomo. Ja nawet nie wiem, kogo obserwuję na swoim Instagramie, bo zajmuje się tym mój zespół. A Filipa darzę dużym szacunkiem i życzę mu wszystkiego, co najlepsze" - podsumowała na życzenie Show News. Cóż, niektórzy sądzą, że jej odpowiedź jest lekko wymijająca...
Fani podejrzewają, że Małgorzata nie chce mieć zbyt wiele wspólnego z Filipem po tym, jak uzewnętrznił się na temat pracy w TVN. Prezenter szczerze skrytykował byłego pracodawcę, wyznając, że pieniądze od stacji były bardzo dobre. Natomiast w pewnym momencie po prostu przestały rekompensować trudne warunki.
"Ja się nie skarżę, nikt mnie tam wołami nie zaciągał. Doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, w co wszedłem i po co tam wszedłem: ile na tym zarobiłem - to są kolosalne pieniądze. W związku z tym to wszystko jest rachunkiem zysków i strat. Jeszcze do niedawna postrzegałem to tak, że faktycznie od czasu do czasu zdarza się jakiś fu*k-up, ale moje faktury mi to kompensują. Tylko w pewnym momencie ten styl myślenia przestał być aktualny, bo przestałem postrzegać świat na zasadzie kompensacji finansowo-emocjonalnej" - opowiadał prezenter w wywiadzie z "Wprost".
Czytaj też:
Chajzer wyleciał z TVN-u, a teraz atakuje ostrym wpisem. Nieźle się popisał
Chajzer zaledwie uciekł z TVN-u, a teraz wypuścił taką sensację. Mogą tego bardzo pożałować
Filip Chajzer chciał się zrelaksować w nowym domu. Nagle doszło do interwencji