Tak Małgorzata Rozenek-Majdan wspiera byłego męża po udarze!
Mimo że Małgorzata Rozenek-Majdan (42 l.) od wielu lat jest rozwiedziona z Jackiem Rozenkiem (51 l.), to wciąż ze względu na synów utrzymują dobre relacje. Były mąż gwiazdy jakiś czas temu przeszedł dwa udary mózgu, dlatego jego sytuacja finansowa uległa znacznemu pogorszeniu. Niebywałe, z jaką inicjatywą wyszła Małgosia.
Niedawno urodziła swojemu mężowi Radosławowi Majdanowi (48 l.) długo wyczekiwanego syna. Ale nawet tuląc w ramionach malutkiego Henia, Małgorzata Rozenek-Majdan nie zapomniała o tym, że jej były mąż Jacek Rozenek przeżywa trudne chwile.
Gwiazdor, który w 2019 r. przeszedł dwa udary mózgu, przez kilka tygodni był pozbawiony rehabilitacji.
"Z powodu epidemii odwołano jego zabiegi. Proces przywracania sprawności cofnął się" - zdradza w rozmowie z "Na żywo" znajoma aktora.
Ostatecznie Jackowi udało się wrócić do ćwiczeń, ale pozostał w nim lęk o nadchodzące dni...
"Do tej pory jego najważniejszym źródłem dochodu były szkolenia z autoprezentacji dla firm. Obecnie zleceń ma niewiele. Czasem zdarza mu się prowadzić kursy zdalnie. Ale te nie są tak zyskowne" - dodaje informatorka "Na żywo".
Prezenter starał się w równym stopniu co Małgosia ponosić koszty utrzymania ich wspólnych synów, Stasia (14 l.) i Tadzia (10 l.). Jednak problemy zdrowotne, rehabilitacja i gorszy moment zawodowy sprawiły, że trudno mu było wywiązywać się z ojcowskich zobowiązań.
"W tej sytuacji Małgosia zaproponowała Jackowi, by przekazywał tyle pieniędzy, ile będzie mógł" - wyjaśnia źródło tygodnika "Na żywo".
To był kolejny piękny gest ze strony byłej żony. Wcześniej to też ona odwiedzała go w szpitalu, gdy dochodził do siebie po udarach, rozmawiała z lekarzami i pomagała mu zorganizować rehabilitantów. Rozenek docenia, że może liczyć na Małgosię.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: