Tak mieszka Kukiz. Lokal przejął po pierwszej otwarcie transpłciowej osobie w polskim parlamencie
Paweł Kukiz na co dzień mieszka w eleganckiej willi, która ma aż 450 metrów kwadratowych i znajduje się w spokojnej okolicy. Jednak pełniąc obowiązki w stolicy,v musi opuszczać swój azyl. W Warszawie pomieszkuje w lokalu przejętym po najsłynniejszej otwarcie transpłciowej osobie w polskim parlamencie, Annie Grodzkiej. Kilka dni temu poseł wziął udział w "Politycy od kuchni" i pokazał wnętrza hotelu sejmowego. Wystrój może zadziwić!
Paweł Kukiz wraz z rodziną mieszka w domu znajdującym się we wsi Łosiów w województwie opolskim. To spokojne miejsce, więc jego rodzina może liczy na prywatności. Jednak poseł nie zawsze może cieszyć się życiem z dala od zgiełku miast i gdy przebywa w Warszawie, pomieszkuje w hotelu sejmowym, a wnętrzami mieszkania niedawno pochwalił się w programie "Politycy od kuchni".
To niezwykle osobliwe lokum!
Paweł Kukiz zaprosił do hotelu dziennikarzy tabloidu "Super Express". W programie "Politycy od kuchni" przyznał, że pokój odziedziczył po najsłynniejszej otwarcie transpłciowej osobie w polskim parlamencie, Annie Grodzkiej. W show przyznał, że wiele osób narzeka na wystrój w hotelu, ale jemu PRL kojarzy się z młodością.
"Są tacy, którzy narzekają na ten hotel, ale z drugiej strony w czasach mojej młodości takie pokoje były symbolem luksusu. Ja tu się czuje młodo. Nie lubię PRL, ale meble mi się podobają" - przyznał
Kolejnym atutem pokoju jest jego lokalizacja. Poseł powiedział, że spędza czas w hotelu tylko w trakcie posiedzenia sejmu.
W pokoju poseł ma łózko, szafy, biurko, przy którym może pracować, stolik nocny i kanapę. Dodatkowo w lokalu znajduje się prywatna łazienka i osobny przedpokój. Niewątpliwym luksusem jest klimatyzacja zamontowana w pokoju, która przydaje się w upalne dni. Kukiz dba o prywatność, dlatego sam woli sprzątać swoją kwaterę.
"Uważam, że jak przyjeżdżam na tydzień, to sam powinienem to robić. Gdy wyjeżdżam, staram się zostawić porządek, żeby panie sprzątające nie miały za wiele pracy" - czytamy na łamach "Super Expressu".
Dziennikarzom zdradził, że w pokoju ma też przestrzeń na relaks i w wolnych chwilach czyta książki oraz słucha muzyki tureckiej i bałkańskiej.
W programie poseł opowiedział również o alkoholu i papierosach. Okazało się, że ten prawie od 20 lat nie sięga po mocne trunki. Przyznał, że ostatni raz pił w kwietniu 2021 roku, gdy był w podróży do Ukrainy i nie wypadało odmówić skosztowania lokalnego produktu.
Na dodatek udało mu się rzucić palenie, a pomogły mu w tym specjalne tabletki.
Zobaczcie materiał z pokoju hotelowego nagrany przez ekipę "Super Expressu"