Tak Natasza Urbańska ubrała się na spotkanie z Beyonce. Niewiarygodne, co odsłoniła
Natasza Urbańska (45 l.), tak jak całkiem spore grono polskich i zagranicznych gwiazd, pojawiła się na koncercie Beyonce na Stadionie Narodowym w Warszawie. Choć na pierwszy rzut oka obyło się bez wpadek, wokalistka w pewnym momencie pokazała... zbyt wiele. Oto szczegóły.
Natasza Urbańska dołączyła do grona wielkich gwiazd (nawet zagranicznych), które postanowiły udać się na koncert legendy muzyki, Beyonce. Nie da się ukryć, to było wielkie muzyczne wydarzenie. Znana wokalistka zaśpiewała dwa dni z rzędu: 27 i 28 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie, a jej kryształowego konia i błyszczące stylizacje podziwiały tysiące fanów.
Natasza z tej okazji postanowiła na oryginalną stylizację - spodnie z mocnymi wycięciami. Wybrała także obcisły top ze srebrnego materiału. Wszystko po to, by wpisać się w estetykę najnowszej płyty wokalistki. Dobrze, że się przygotowała, bo niektórzy dumni posiadacze biletów dopiero kilka godzin przed koncertem szukali srebrnych i błyszczących rzeczy w sklepach, ale obeszli się smakiem.
Internauci wręcz krzyczeli, że w okolicy tego typu dodatków brakuje i nic nie wskazuje na to, by sklepy przewidziały dodatkowy zapas specjalnie przed koncertem...
Natasza Urbańska do modnego body dobrała szerokie spodnie z napisami i szerokimi wycięciami. To właśnie te ostatnie były powodem wpadki. Jak się okazuje, Natasza nie miała nic pod spodem.
Fani nie byli do końca zachwyceni tak odważną stylizacją, choć wielu zauważyło, że taki koncert wymaga wyjątkowego stroju.
Natasza Urbańska jest jedną z tych gwiazd, która świetnie radzi sobie ze znalezieniem złotego środka między małżeństwem, macierzyństwem a wolnym czasem - np. spędzanym na koncertach. Niedawno wyznała w rozmowie z Pomponikiem, że o większości swoich miłosnych problemów, o których można przeczytać w sieci, dowiaduje się z mediów.
"Od lat dowiadujemy się z mężem z mediów, że po raz kolejny bierzemy rozwód. Mój mąż na mnie wielkimi oczami spogląda i się śmiejemy z tego. Nie mamy wpływu na te prowokacje, które się wokół nas dzieją" - mówiła Urbańska.
Dodała, że szczęśliwa rodzina w świecie show-biznesu jest możliwa.
"Ludziom się wydaje, że to jest niemożliwe utrzymać się w show-biznesie tyle lat i tworzyć rodzinę. A my bardzo dbamy o swoją rodzinę i to jest nasz fokus największy. Nie musimy udowadniać nikomu okładkami, że się kochamy. Po prostu jak chcemy być ze sobą, to jesteśmy, bo się kochamy" - twierdziła tancerka.
Kluczem do szczęśliwego małżeństwa według wokalistki jest nic innego, jak... znalezienie złotego środka.
"Ja staram się łagodzić wszystkie burze, które mogą się pojawić. I z drugiej strony też podobnie jest, kiedy ja wybucham, to Janusz mnie uspakaja" - Natasza mówiła nam o sobie i Januszu Józefowiczu, którzy są małżeństwem od 2008 roku.
Czytaj też:
Mercedes lansuje się na zagranicznych artystach. Internauci podsumowują: Słoma z butów wystaje
Doda w prześwitującym stroju na koncercie Beyonce. Zadała szyku
Zendaya prywatnie w Polsce! Bawiła się z ukochanym na koncercie Beyonce