Tak Rosati spędziła oscarową noc. Nie do wiary, na jaką imprezę w Hollywood ją zaprosili
Na szeregu imprez zorganizowanych z okazji uroczystej gali wręczenia najbardziej prestiżowych nagród przemysłu filmowego nie mogło zabraknąć także przedstawicieli polskiego świata show-biznesu. Obecnością na afterparty pochwaliła się w sieci Weronika Rosati. Czy aktorka poszła w ślady Kingi Rusin, która przed laty szczegółowo relacjonowała wieczór spędzony u boku Jaya-Z i Beyonce?
W ubiegły weekend odbyło się uroczyste wręczenie nagród przyznawanych przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. W tym roku Oscary, które uważane są za najważniejsze wyróżnienie w świecie filmu, przyznawane były po raz 96. Największym triumfatorem wieczoru okazał się Christopher Nolan, którego "Oppenheimer" zdobył aż siedem statuetek.
Z tegorocznej gali może być zadowolony także Yorgos Lanthimos, którego "Biedne istoty" zakończyły wieczór z czterema statuetkami na koncie.
Oscary to jednak nie tylko święto hollywoodzkich produkcji, ale także znakomita okazja dla celebrytów na zaprezentowanie się na czerwonym dywanie, a także wzięcie udziału w szeregu imprez towarzyszących wielkiemu wydarzeniu.
Choć w tym roku, podobnie jak poprzednio, nawet największe gwiazdy nie wystrzegły się spektakularnych wpadek, uwagę fotoreporterów przyciągały przede wszystkim ekstrawaganckie kreacje popularnych aktorek i aktorów.
Na oscarowej gali nie zabrakło także przedstawicieli polskiego świata show-biznesu. Na afterparty zorganizowanym przez Eltona Johna pojawiła się znana widzom TVN-u Ewa Drzyzga. Niestety była prowadząca "Rozmowy w toku" zapamięta ten wieczór głównie z powodu kłopotliwej gafy.
Obecnością na prestiżowej imprezie pochwaliła się także Weronika Rosati. Polka z dumą pozowała na czerwonym dywanie. Chociaż zabrakło jej na samym rozdaniu statuetek, celebrytka otrzymała zaproszenie na imprezę zorganizowaną przez firmę Apple.
Fani mieli nadzieję, że aktorka pójdzie w ślady Kingi Rusin, która przed kilkoma laty brylowała wśród największych gwiazd Hollywood i z zaangażowaniem relacjonowała to w sieci. Jednak 40-latka zdecydowała się szczegóły pozostawić w tajemnicy.
Jednocześnie zapewniła internautów, że jej wieczór również był niezapomnianym przeżyciem.
"Co za noc! Telefon był wyłączony przez większość czasu, ale wszystko zostało w mojej głowie" - przekazała w mediach społecznościowych.
Czy z czasem Weronika Rosati zdecyduje się zdradzić, co działo się za kulisami hollywoodzkiej imprezy?
Zobacz też:
Najgorsze kreacje na Oscarach 2024. Te gwiazdy nie popisały się stylizacjami
Oscary 2024: Impreza "Vanity Fair" przyciągnęła plejadę gwiazd