Tak służby specjalne mówiły do królowej Elżbiety II. Wszystko wyszło na jaw
Królowa Elżbieta II w 2022 roku świętowała jubileusz 70-lecia wstąpienia na tron. 96-latka była najdłużej panującym żyjącym monarchą. Zmarła 8 września 2022 roku. Na co dzień poddani znali ją jako królową Elżbietę II. Teraz wyszło na jaw, że służby dbające o jej bezpieczeństwo nazywali ją zupełnie inaczej.
Po śmierci królowej Elżbiety II na jaw wychodzą różne informacje. Pomimo tego, że mogła być odbierana przez swoich poddanych, jako taka, która raczej niczego nie ukrywała, to po jej śmierci w mediach pojawiło się kilka "smaczków" z jej życia.
Królowa Elżbieta II bardzo dbała o swoje bezpieczeństwo. Dlatego, kiedy podróżowała po świecie, przybierała specjalny przydomek. Kiedy monarchini była w jakimś miejscu prosiła ochronę i służbę, aby zwracała się do niej pseudonimem.
Według informacji, które pojawiły się po jej śmierci w mediach, królowa miała być nazywana Sharon lub po prostu "S".
Plotki postanowił skomentować nawet królewski historyk Hugo Vickers. Według niego takie pseudonimy mogą być jak najbardziej prawdziwe, ponieważ królowa dbała o swoją prywatność.
"To bardzo możliwe. Wszystkie jej pseudonimy są anonimowe i łatwo zapadające w pamięć." - wyjawił historyk w rozmowie z portalem mylondon.news.
Państwowy pogrzeb królowej Elżbiety II odbędzie się w Opactwie Westminsterskim 19 września 2022 roku o godzinie 11:00 czasu BST (o 12:00 czasu polskiego).
Nabożeństwo będzie miało miejsce w kaplicy św. Jerzego w Windsorze tego samego dnia o godzinie 16:00. Trumna z ciałem królowej znajduje się jeszcze w Westminster Hall w Pałacu Westminsterskim.
Zobacz także:
Małgorzata Foremniak osobiście złożyła hołd Elżbiecie II. Zjawiła się w szczególnym miejscu
Skandal przed samym pogrzebem. Książę Harry i Meghan zostali skreśleni z listy gości
Prawda o pochodzeniu księcia Andrzeja. Sekret monarchii zdemaskowany
