Tak wygląda dziś grobowiec Piotra Woźniaka-Staraka. Bliscy zadbali o świąteczny wystrój [POMPONIK EXCLUSIVE]
Piotr Woźniak-Starak zginął trzy lata temu w tajemniczych okolicznościach. Informacja o jego tragicznej śmierci wstrząsnęła całą Polską. Młody milioner spoczął w rodzinnym grobowcu państwa Staraków na warszawskich Powązkach. Sprawdziliśmy, jak dzisiaj wygląda ten pomnik.
Piotr Woźniak-Starak zginął 8 sierpnia 2019 w tragicznym wypadku prywatnej motorówki na jeziorze Kisajno. Tym dramatem żyła wówczas cała Polska.
W poszukiwania znanego producenta zaangażowani byli udział żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, jednostki policji i straży pożarnej z Giżycka i Mrągowa oraz łodzie Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W ostatnim rejsie towarzyszyła mu pochodząca z Łodzi kelnerka, Ewa, która była przesłuchiwana w roli świadka. Do tej pory nie wiadomo, dlaczego się tam znalazła.
W czwartek, 29 sierpnia 2019 roku w kościele pw. Świętego Józefa Oblubieńca w Konstancinie-Jeziornej odbyła się msza żałobna jego pamięci.
Po zakończonej uroczystości urna z prochami tragicznie zmarłego producenta została przewieziona do rezydencji państwa Staraków na Mazurach. Jednak w związku z tym, że polskie prawo nie pozwala na chowanie zwłok poza cmentarzem, rodzina była zmuszona przenieść ciało Piotra do rodzinnego grobowca.
Milioner spoczął na warszawskich Powązkach, gdzie wystawiono mu wyjątkowy grobowiec, na którym często palą się znicze. Wygląda na to, że bliscy pamiętają o zmarłym również w święta. Nowoczesny i minimalistyczny pomnik został udekorowany wyjątkowymi ozdobami.
Piotr Woźniak-Starak był nie tylko znanym producentem filmowym, ale także przedsiębiorcą. Kierował firmą producencką Watchout Studio, którą założył w 2008 roku. Zasiadał również w jej zarządzie. Prywatnie był mężem gwiazdy TVN, Agnieszki Woźniak-Starak.
Zespół kreatywny w 2012 roku zadebiutował filmem "Big love". Pięć lat później firma wygenerowała zyski na poziomie 27 milionów złotych.
Piotr kształcił się za oceanem - ukończył bostoński Emerson College na kierunku komunikacja, a także wydział grafiki w Parsons School of Design w Nowym Jorku.
Jego najpopularniejsze produkcje filmowe to m.in. "Bogowie" z Tomaszem Kotem w roli głównej oraz "Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej" w reżyserii Marysi Sadowskiej.
Był nazywany "złotym chłopcem" polskiego kina. Zostawił po sobie ogromną fortunę.
Zobacz też:
Grób Jerzego Połomskiego miesiąc po pogrzebie świeci pustkami. Mogiłę przysypał śnieg