Tak wygląda posiadłość Staraków w miejscowości Fuleda
Nad jeziorem Kisajno nadal trwają poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka (39 l.). Producent w nocy z 17 na 18 sierpnia wypadł za burtę motorówki. Do akcji włączyła się Grupa Specjalna Płetwonurków RP oraz mieszkańcy mazurskiej miejscowości Fuleda, w której Starakowie mają posiadłość. Jak wygląda miejsce, gdzie milionerzy odpoczywają od zgiełku miasta?
Gospodarstwo leży wzdłuż linii brzegowej jeziora Kisajno. Liczy 200 hektarów i stylizowane jest na kozacką osadę.
Przy wjeździe znajduje się niepozorny szlaban. Po jego przekroczeniu uruchamiają się specjalne czujniki ruchu, które zapobiegają nieproszonym gościom i aktywizują ochroniarzy.
Na posiadłość składa się dom, kort tenisowy, boisko, stajnia z padokiem, garaż na quady, domki gościnne i prywatna przystań, gdzie zacumowana była łódź, z której wypadł Piotr Woźniak-Starak. Producent poszukiwany jest od niedzielnego poranka.
Mężczyzna przebywał na pokładzie motorówki z 27-letnią kobietą, której tożsamości nie ujawniono. To właśnie ona zdołała dopłynąć samodzielnie do brzegu. Z jej relacji wynika, że obydwoje z Piotrem wypadli do wody podczas wykonywania manewru skrętu.
"Super Express" dowiedział się, że 27-letnia kobieta "pracowała w jednej z lokalnych knajpek jako kelnerka i niedawno poznała milionera. Ten zaprosił ją do swojej posiadłości".