Tak wyglądał ostatni wywiad Barona przed rozstaniem z Kubicką. Powiedział wprost o swoich planach
Wiadomość o rozwodzie Sandry Kubickiej i Alka Barona odbiła się szerokim echem. W związku z obecną sytuacją słynnej pary media przypomniały jeden z ostatnich wywiadów celebryty. W rozmowie z Wirtualną Polską muzyk znany z Afromental opowiadał o byciu ojcem i przyznał, jak odnalazł się w tej nowej dla niego roli.
Aleksander Milwiw-Baron jest dziś jedną z najbarwniejszych postaci rodzimego show-biznesu. Muzyk znany z zespołu Afromental zyskał popularność nie tylko dzięki swojej twórczości i występach w programach telewizyjnych, ale także z powodu burzliwego życia miłosnego.
Na przestrzeni lat artysta spotykał się bowiem z wieloma celebrytkami. 41-latek łączony był między innymi z Blanką Lipińską, Julią Wieniawą czy Aleksandrą Szwed, jednak żaden z jego dotychczasowych związków nie przetrwał próby czasu.
Nic więc dziwnego, że gdy Baron ogłosił ślub z Sandrą Kubicką, wielu było zdumionych tym, że gwiazdor postanowił się w końcu ustatkować.
Jego relacja z modelką powtórzyła jednak losy poprzednich romansów.
30-latka ujawniła w mediach społecznościowych, że jeszcze pod koniec ubiegłego roku złożyła pozew o rozwód.
"W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi, nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego co dokładnie się wydarzyło, zachowam to dla sądu. Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć jak podzielić opiekę nad dzieckiem. Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, aby Leonard miał dwoje rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć" - napisała na swoim profilu.
Wiele emocji budzą obecnie nie tylko kulisy rozstania celebrytów, ale także jeden z ostatnich wywiadów Barona. Członek Afromental w listopadzie 2024 opowiedział o tym, jak czuje się w roli ojca.
"Nie planowałem bycia ojcem, nie miałem takiej misji w głowie albo nie wiedziałem, że ją mam. (...) W tym moim beztroskim życiu kręcę się w kółko, jak ten chomik w maszynce takiej i nic z tego nie wynika" - zdradził dziennikarzom Wirtualnej Polski.
Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna w końcu odnalazł swoje powołanie i ma zamiar wraz z synem i żoną budować wspólną przyszłość.
"No i tak naprawdę zrozumiałem, jak bardzo kocham być ojcem, zrozumiałem, kiedy Leoś przyszedł na świat. Wziąłem go na ręce i wiedziałem, że moje życie ma wyższy cel sprawianie sobie poczucia bezpieczeństwa i komfortu" - dodał.
"Mam za kogo być odpowiedzialnym, za Leonarda i za Sandrę. Pierwszy raz wtedy w życiu poczułem, że dojrzałem" - podsumował w rozmowie z serwisem.
Teraz internauci bardzo surowo oceniają wywiad celebryty i wytykają mu niekonsekwencje.
Trzeba przyznać, że z dzisiejszej perspektywy słowa popularnego muzyka wyjątkowo źle się zestarzały.
Zobacz też:
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Barona. "Aż ciężko mi to opisać słowami"
Nie do wiary, co spędza sen z powiek Kubickiej. Nagle wtrącił się Baron