Tak wyglądały ostatnie chwile Marzeny Kipiel-Sztuki. Poruszające wyznanie koleżanki z planu
Kilka miesięcy po śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki, jej koleżanka z planu "Kiepskich" Renata Pałys opowiedziała o ostatnich chwilach aktorki. We wzruszającym wywiadzie odtwórczyni roli Paździochowej zdradziła, jaka relacja łączyła ją ze zmarłą artystką i jak ją zapamięta. Gwiazda "Kiepskich" nie ukrywa, że czuje pustkę.
Marzena Kipiel-Sztuka odeszła 9 czerwca tego roku po walce z chorobą. Wieści o śmierci aktorki znanej z roli Halinki w kultowym serialu "Świat według Kiepskich" były wielkim szokiem dla wszystkich. Pogrzeb artystki wywołał wielkie poruszenie, na jej specjalne życzenie uroczystość była inna niż wszystkie, barwna z balonami. Żałobnicy nie ubrali się na czarno, tylko w kolorowe stroje i z uśmiechem na ustach wspominali panią Marzenę.
Kilka miesięcy po śmierci Kipiel-Sztuki, jej koleżanka z planu, Renata Pałys, która wcielała się w rolę Heleny Paździoch, udzieliła wywiadu tabloidowi "Fakt". Artystka opowiedziała, jak zapamięta swoją bliską koleżankę.
"Była świetną partnerką na planie, z którą dobrze mi się pracowało. Przy tym była bardzo pomocna. Zresztą my nie poznałyśmy się na planie 'Kiepskich', tylko kilkanaście lat wcześniej w Teatrze w Legnicy. Więc jak spotkałyśmy w tym serialu, to obie bardzo się ucieszyłyśmy" - wyznała Pałys.
Kobieta uchyliła także rąbka tajemnicy na temat jej prywatnych kontaktów ze zmarłą aktorką. Popularna Halinka Kiepska zwierzała się jej ze swoich trosk.
"Utrzymywałyśmy kontakt, ale to wyglądało tak, że kiedy Marzena miała jakiś problem, czy dylemat to do mnie dzwoniła. Ufała mi, że ja to potrafię rozwiązać, czy jej pomóc. Natomiast w drugą stronę to już nie obowiązywało. Można powiedzieć, że zawsze mogła na mnie liczyć. Ale relacji, które między nami były, nie można nazwać przyjaźnią" - opisała gwiazda "Kiepskich".
Poruszona Renata Pałys we wzruszających słowach opowiedziała także o ostatnich chwilach Marzeny Kipiel-Sztuki. Aktorka odeszła we śnie, a poczucie humoru z którego była znana nie opuściło jej do samego końca.
"Szczęściem było to, że to wszystko było bezbolesne, więc nie cierpiała. Natomiast cały czas miała wahania nastrojów. Raz mówiła, że wszystko jest w porządku i pokona tę chorobę, a innym razem, że jest już gotowa na wszystko i wydawała dyspozycje. Cały czas była świadoma i nawet poczucie humoru zachowała do końca. Odeszła we śnie. Była spokojna" - wyjawiła artystka.
W ostatnich latach odeszło wielu aktorów, którzy byli związani ze "Światem według Kiepskich". Pałys przyznaje, że z tego powodu odczuwa głęboką pustkę w sercu.
"Czuję pustkę po wszystkich kolegach, którzy odeszli z "Kiepskich". Darek Gnatowski, Rysiek Kotys, Zosia Czerwińska. W ciągu trzech lat wiele osób od nas odeszło. Jeśli chodzi o Marzenę, to ludzie ciepło się o niej wyrażają i ma mnóstwo wielbicieli wśród widzów. Na ulicy często zwracali się do niej serialowym imieniem. I jak pytali, co słychać pani Halino, a ona się wcale nie obrażała. Była normalną osobą" - podsumowała aktorka.
Zobacz też:
Gwiazda "Kiepskich" wyznała nagle w sprawie swojego pogrzebu. Jest tak, jak ludzie myśleli
Serialowa Mariolka zaskoczyła w sprawie Kipiel-Sztuki. Padły wymowne słowa