Reklama
Reklama

Taką emeryturę dostaje dziś Maryla Rodowicz. Podwojona kwota wprawia w osłupienie

Maryla Rodowicz po rozwodzie z milionerem Andrzejem Dużyńskim zaczęła żalić się w mediach, że musi więcej i dłużej pracować, by utrzymać dotychczasowy poziom życia. Niestety, emerytura gwieździe nie wystarcza na zbyt wiele, mimo tego że została niemal podwojona. Ile teraz dostaje piosenkarka? Kwota nadal wprawia w osłupienie.

Temat emerytur gwiazd do mediów powraca jak bumerang. Trzeba jednak przyznać, że prym w przypominaniu o swych niskich świadczeniach wiedzie jednak Maryla Rodowicz. Gwiazda już kilka razy żaliła się w mediach na swoją niską emeryturę. 

Tak wygląda życie Rodowicz po odejściu męża

Zaczęło się w momencie, gdy mąż postanowił wyprowadzić się z domu i zażądał rozwodu. Jak przyznała otwarcie gwiazda, do tej pory to Dużyński zajmował się tymi wszystkimi przyziemnymi sprawami, jak płacenie rachunków. Po jego odejściu wszystko spadło na głowę artystki. 

Reklama

"Musiałam się tego nauczyć, zobaczyć, co ile kosztuje. On płacił wszystkie pensje, opłacał remonty. Teraz ja muszę się tym zajmować" - wyznała w wywiadzie dla "Na Żywo". 

Jak jednak zapewniła, da sobie ze wszystkim radę, bo po "każda kobieta potrafi poradzić sobie w życiu bez faceta". 

Maryla z tego jednak powodu musi cały czas pracować, by na to wszystko wystarczyło. Wielki dom w Konstancinie kosztuje krocie, a do tego dochodzi opłacenie służby. 

"Raz w miesiącu przychodzi ogrodnik, zwłaszcza teraz po zimie musiał zrobić prace wiosenne i od 20 lat mam tę samą gosposię" - opowiadała w rozmowie z Jastrząb Post. 

Przyzwyczajona do wygód nie chciałaby z nich rezygnować, więc cały czas koncertuje i jest aktywna zawodowo. Niestety, jakiś czas temu straciła solidne źródło dochodów w postaci pracy jako jurorka w "The Voice of Senior", bowiem nowi szefowie TVP postanowili się jej pozbyć. 

"Muszę śpiewać do końca życia" - opowiada "Super Expressowi", wracają przy okazji do tematu swojej emerytury

Taką emeryturę dostaje teraz Rodowicz. Kwota wprawia w osłupienie

Jakiś czas temu już na ten temat mówiła i wyjawiła nawet kwotę - niewiele ponad tysiąc złotych, co wprawiało wręcz w osłupienie. Jak się okazuje, od tamtego czasu dostaje już nieco więcej, ale nadal na niewiele jej to wystarcza.  

"Bo wiadomo, jakie są emerytury. To nie są pieniądze, za które można się utrzymać. Nie wiem, kto może się utrzymać za 1500 zł na przykład. Ja mam 2 600 zł emerytury. Zwiększyła się. Była mniejsza. Na początku dostawałam 1 300 złotych" - wyżaliła się "Super Expressowi" Marylka. 

Czytaj też:

Tak Rodowicz podsumowała Igę Świątek. W środku nocy zrobiła właśnie to

Oświadczył się Maryli Rodowicz. Różnica wieku jest ogromna

Niespodziewany zwrot ws. Rodowicz i byłego męża. Cztery lata od rozwodu, a tu takie doniesienia

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy