Reklama
Reklama

Taka porażka w meczu, a Probierz i tak zarobi fortunę. Oto jego zarobki

Właśnie zakończył się fatalny dla naszych piłkarzy mecz. Polska przegrała z Austrią 1:3. Pomimo tego zarówno sportowcy, jak i ich trener zarobi krocie. Ile zarabia Michał Probierz? Fortunę, a i tak jego poprzednik zarabiał jeszcze więcej. Znamy szczegóły.

Taka porażka na meczu, a Probierz i tak zarobi fortunę. Oto jego zarobki

Michał Probierz od czasu startu Euro 2024 jest w centrum zainteresowania polskich kibiców. Wszystko za sprawą nietypowo eleganckiego wyglądu w czasie rozgrywki na murawie. Niestety ani dobrze dobrany garnitur, ani drogi zegarek nie pomógł z wygraniu meczu. Robert Lewandowski dawał z siebie wszystko, a Wojciech Szczęsny dzielnie bronił bramek. Przegrana jednak nie łączy się z niższymi zarobkami. Oto ile zarabia Michał Probierz jako trener polskich piłkarzy.

Reklama

Pomimo przegranej Probierz i tak zarobi fortunę. Tyle zarabia

Według portalu "Business Insider" i magazynu "Finance Football", Michał Probierz zarabia co najmniej 200 tys. zł miesięcznie, co daje mu roczną pensję w wysokości około 2,4 mln zł. Informacje te nie są oficjalnie potwierdzone przez PZPN, ale uchodzą za wiarygodne.

Warto również wspomnieć, że Michał Probierz jest zatrudniony na czas określony, obejmujący eliminacje do Euro 2024 oraz MŚ 2026. Oznacza to, że jego pensja może ulec zmianie po zakończeniu tego okresu, w zależności od jego wyników i decyzji PZPN.

Ile zarabia Michał Probierz? Fortunę, a i tak jego poprzednik dostawał jeszcze więcej

Dla porównania, jego poprzednik, Fernando Santos, zarabiał 700 tys. zł miesięcznie, co czyniło go najlepiej opłacanym selekcjonerem w historii reprezentacji Polski. Pomimo braku wyników polskiej reprezentacji w rok zarobił 8,4 mln złotych.

Probierz zarabia więc mniej niż Santos, ale jego pensja wciąż należy do jednych z najwyższych w branży.

Zobacz też:

Na meczu Polaków zadał szyku. Zegarek Michała Probierza kosztował krocie

Michał Probierz wyjawił prawdę o żonie. To zrobił od razu po awansie

Michał Probierz o miłości z drugą żoną: "Inne punkty widzenia wcale nie muszą być przeszkodą"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy