Taki młody, a już zajęty. 17-letni mistrz Euro 2024 ma znaną dziewczynę
Lamine Yamal ma zaledwie 17 lat, a u stóp już cały świat. Hiszpan sięgnął w niedzielę po puchar Euro 2024 i zjednał sobie wszystkich hiszpańskich kibiców. Fanki piłkarza będą zawiedzione, ponieważ okazuje się, że Yamal jest zajęty. Z trybun w trakcie turnieju dopingowała go piękna brunetka. I to znana...
Lamine Yamal ma zaledwie 17 lat, ale już podbija świat. Chłopak jest w doskonałej formie i osiąga sukces za sukcesem. Wiosną zeszłego roku został zawodnikiem legendarnego klubu FC Barcelona, gdzie może grać u boku Roberta Lewandowskiego. Z kolei kilka miesięcy temu dostał powołanie do kadry i godnie reprezentował swój kraj na Euro 2024. W niedzielę sięgnął z kadrą ostatecznie po puchar. Zdolności i szybkość chłopaka są tak imponujące, że okrzyknięto go objawieniem Euro.
Yamal został wybrany najlepszym młodym graczem turnieju. Wszystko przez to, że zaliczył rekordową liczbę asyst i zdobył prawdopodobnie najpiękniejszą bramkę turnieju, kiedy strzelił gola w meczu Hiszpani z Francją.
W błyskawicznym rozwoju Hiszpana wspiera go sztab trenerski, rodzice oraz pewna długowłosa brunetka, którą kamery wychwyciły podczas meczu półfinałowego. Kim jest ta młoda dziewczyna? Fanki piłkarza nie będą zadowolone, ponieważ to wybranka serca Yamala.
CZYTAJ TEŻ: Nowe doniesienia ws. śmierci syna Holeckiej. Sprawą zajęła się prokuratura
Rzekomą dziewczyną Yamala jest 17-letnia Alex Padilla. To szczupła długowłosa Hiszpanka, którą na co dzień można znaleźć na TikToku. Jej konto obserwuje ponad 700 tysięcy osób. Hiszpanka dzieli się tam najczęściej swoimi umiejętnościami tanecznymi, pokazuje swoje stylizacje i publikuje humorystyczne filmiki z przyjaciółkami.
Alex była widziana na meczu Yamala, kiedy grał przeciwko Francji. Dziewczyna siedziała obok rodziców piłkarza. Na ten moment nikt z otoczenia piłakrza i Hiszpanki nie potwierdził plotek o ich romansie, jednak nie wydaje nam się, by jej obecność na trybunach, i to tuż przy mamie i tacie Yamala, miała by być przypadkowa.
ZOBACZ TEŻ:
Wrócił z Euro 2024 i uznał, że nie ma na co czekać. Do Jakuba Piotrowskiego spływają gratulacje
Marcin Daniec nie mógł powstrzymać się od komentarza. Tak ocenił grę polskiej reprezentacji