Takich problemów „Klan” jeszcze nie miał. Naprawdę znika z ramówki!
Ostatni w tym roku odcinek „Klanu” zostanie wyemitowany 21 grudnia. Ci, którym marzyły się święta z Lubiczami, będą musieli obejść się smakiem. Losy najstarszej polskiej telenoweli rysują się bowiem niepewnie, jak nigdy.
"Klan”, najdłużej emitowana polska telenowela, ma za sobą wiele wzlotów i upadków.
W ciągu minionych 26 lat serial pokonał wiele kryzysów. Przetrwał rozstania z odtwórcami kluczowych postaci. Kiedy z telenoweli zniknęła uwielbiana przez Polki Krystyna Lubicz, grana przez Agnieszkę Kotulankę, wydawało się, że „Klan” się po tym nie podniesie.
Ogromnym ciosem było też odejście Ryśka, gdy grający go Piotr Cyrwus poprosił scenarzystów, by zdecydowali się na rozwiązanie ostateczne i uśmiercili jego bohatera.
Kilkoro innych bohaterów otrzymało nowe twarze: Dorotę Naruszewicz w roli Beaty Chojnickiej zastąpiła Magdalena Wójcik, a Michał Chojnicki, który przez pierwsze odcinki miał rysy Jana Wieczorkowskiego, zaczął wyglądać jak Daniel Zawadzki.
Na dodatek na głowy Lubiczów i Chojnickich posypały się klątwy. Na rodzinną siedzibę najpierw spadł meteoryt, a potem w ściany wżarł się niebezpieczny dla zdrowia grzyb, powodujący „gnilicę mózgową”.
Wszystko przez to, że z powodu protestów mieszkańców Podkowy Leśnej, ekipa serialu nie może dostać się do znajdującej się tam willi „Renata”, która w telenoweli „gra” siedzibę rodu i rodzinnej apteki.
I kiedy już widzowie zaczęli wieszczyć rychły koniec „Klanu”, spełniły się najgorsze przeczucia: telenowela rzeczywiście znika z ramówki. Jak informuje Plotek, ostatni w tym roku odcinek zostanie wyemitowany 21 grudnia. W kolejnych dniach "Klan" zastąpią… skoki narciarskie i powtórki innych produkcji.
W piątek 22 grudnia, w paśmie emisyjnym „Klanu” TVP wyemituje relację z mistrzostw Polski w skokach narciarskich, a między świętami i Nowym Rokiem, zamiast „Klanu” pojawią się stare odcinki „Ojca Mateusza” i „Komisarza Aleksa”.
Taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca. Biuro prasowe, pytane o powody zdjęcia „Klanu” w ramówki, nabrało wody w usta. Pragnący zachować anonimowość informator spekuluje jednak, że kryminalne seriale, których każdy odcinek jest zamkniętą całością, mogą przyciągnąć więcej widzów niż telenowela:
"W TVP stwierdzono, że po świętach dużo osób ma wolne przed Nowym Rokiem. Według szefostwa, więcej ludzi - aniżeli do "Klanu" - zasiądzie w tym czasie przed telewizory do zagadek kryminalnych, jakie są w tamtych serialach, bo tam każdy odcinek to inna zagadka. To opcja czysto marketingowa".
Czy w takim razie „Klan” ma w ogóle jeszcze szanse na powrót? Podobno emisja zostanie wznowiona 2 stycznia 2024 roku, jednak w obliczu nerwowej atmosfery, panującej ostatnio w mediach publicznych, szefostwo TVP nabrało zwyczaju zaskakiwania zmianami w ramówce, dokonywanymi w ostatniej chwili. Fani „Klanu” mają powody do obaw?
No to chociaż przypomnijmy sobie, jak dawniej wyglądały święta u Lubiczów...
Zobacz też:
Sylwia Wysocka po trudnych przeżyciach jest gotowa, by wrócić do "Klanu"? Zdradziło ją zdjęcie
Meteoryt, „gnilica”, a teraz jeszcze to! Scenarzyści "Klanu" przyspieszyli rozwój sytuacji
Gra w "Klanie" od blisko ćwierć wieku. Jej wątek został okrojony!