Takich scen w "Love Island. Wyspa miłości" nikt się nie spodziewał! Ale wzruszenie!
Za nami ostatni odcinek przed wielkim finałem „Love Island. Wyspa miłości”. Tym razem to łzy wzruszenia rządziły uczestnikami, a emocji nie brakowało. Padły poważne słowa i deklaracje!
To był już ostatni odcinek przed finałem programu. Jedno jest pewne - będzie nam tego brakować!
Ale zanim dowiemy się, kto wygra wielkie pieniądze, to mogliśmy obserwować już ostatni dzień Islandersów w willi miłości.
Do finału dotarły trzy pary - Igor i Magda, Ola i Rafał oraz Julia i Dominik. Dzień przed finałem obfitował w same niespodzianki dla par. Pierwsze zostały obdarowane panie, które wyjechały z willi, by spędzić czas w kobiecym gronie na zakupach.
Panowie w tym czasie... bawili się w willi w chowanego! Po tej rozrywce otrzymali zadanie, by wyrazić swoje emocje względem partnerek za pomocą napisanych wierszy lub piosenek.
Pobierz aplikację "Wyspa miłości" i zdecyduj, kto ma wygrać program!
Okazało się, że dziewczyny na swoim babskim spotkaniu, również musiały pomyśleć o tym, co chcą wyznać swoim partnerom.
Wszystkie te przygotowania były w jednym celu - by pojawić się na ceremonii wyznania miłości. Zanim jednak nastał wieczór w willi czekała na uczestników jeszcze jedna niespodzianka - Sylwia Madeńska, czyli zwyciężczyni pierwszej edycji "Love Island.
Wyspa miłości"! To ona przeprowadziła z Islandersami lekcję tańca. Rozgrzani salsą uczestnicy byli już gotowi na romantyczny wieczór i swoje wyznania.
Piękne słowa wzruszyły chyba nie tylko widzów, ale samych Islandersów. Popłynęły łzy wzruszenia i radości.
Oglądajcie "Love Island. Wyspa miłości" w najbliższy piątek o godzinie 22:10 na antenie Polsatu!
Pomponik jest patronem medialnym programu!
Zobacz raport specjalny poświęcony "Love Island. Wyspa miłości"
***
Zobacz więcej materiałów z życia Islandersów: