Reklama
Reklama

Takich wieści o Lewandowskiej nikt się nie spodziewał. Jest tylko jeden problem...

Anna Lewandowska (35 l.) od półtora roku szlifuje swoje umiejętności taneczne. Początkowo trenowała po to, by zabłysnąć na odnowieniu ślubu, jednak z czasem zrozumiała, że taniec sprawia jej zbyt wiele radości, by tak po prostu zawiesić treningi. Znany z „Tańca z gwiazdami’ Jacek Jeschke ma pomysł, jak mogłaby wykorzystać nabyte do tej pory umiejętności, a nawet zyskać nowe..

Anna Lewandowska nie ukrywa, że bolą ją opinie osób, zarzucających jej, że gdyby nie sławny mąż, nie mogłaby marzyć o sukcesie, który ostatecznie stał się jej udziałem. 

Żona Roberta wydaje się przekonana, że bez korzystnego mariażu też by jej się w życiu powiodło. Swoje liczne talenty i wrodzoną pracowitość wykorzystuje na różnych polach. Być może wkrótce będzie miała okazję sprawdzić się na jeszcze jednym…

Reklama

Takich wieści o Lewandowskiej nikt się nie spodziewał. Jest tylko jeden problem...

Lewandowska chętnie podkreśla, że na długo przed małżeństwem z Robertem odnosiła zwycięstwa w sporcie, więc była po prostu skazana na sukces, nawet bez sławnego męża.  

Chociaż jej panieńskie nazwisko znali jedynie najwytrwalsi kibice karate, Lewandowskiej udało się przekonać wszystkich, że nikt, tak jak ona nie zna się na zdrowym odżywianiu, treningach, a z czasem także ekologicznych kosmetykach, wychowaniu dzieci i modzie.

Żona piłkarza lubi udowadniać, że w osiągnięciu sukcesu ważniejsze od znanego nazwiska są motywacja i pracowitość

Anna Lewandowska w "Tańcu z gwiazdami". Jacek Jeschke komentuje

Jak można się domyślać, to właśnie kierowało nią, gdy półtora roku temu rozpoczęła treningi taneczne. Początkowo chodziło o to, by zabłysnąć na drugim ślubie z Robertem, który zdecydowali się zawrzeć 10 lat po pierwszym. 

Podczas gdy ceremonia pierwszych zaślubin odbyła się w podwarszawskim Serocku, a wesele w Dworze Złotopolska Dolina z Trębkach Nowych, na drugą Lewandowscy zaprosili gości do Toskanii. Kulminacyjnym punktem włoskiego wesela była starannie opracowana i wielokrotnie przećwiczona choreografia taneczna. Opublikowane potem w mediach społecznościowych nagranie ponad wszelką wątpliwość dowiodło, że w tej parze to Ania bardziej przykładała się do treningów. 

Jak sugeruje Jacek Jeschke, znany z „Tańca z gwiazdami”, szkoda, by taki talent się marnował. W rozmowie z „Faktem” zachęca żonę Roberta, by spróbowała swoich sił na parkiecie Polsatu. Mało tego, na ochotnika zgłosił się na jej tanecznego partnera i trenera:

Myślę, że duża grupa ludzi chciałaby zobaczyć, jak Anna Lewandowska odnalazłaby się w takim programie, jak "Taniec z gwiazdami". Sam byłbym tego ciekawy. Byłoby mi bardzo miło, gdybym mógł jej partnerować w tańcu”

Lewandowska wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"? Jest jedno "ale"...

Jest tylko jeden problem: Lewandowska upodobała sobie konkretny styl tańca. Z filmików, jakie zamieszcza na Instagramie wynika, że skupia się na trenowaniu bachaty, zmysłowego tańca, za którego kolebkę uważa się Dominikanę.

Tymczasem formuła „Tańca z gwiazdami” wymaga od uczestników wszechstronności. Tańce latynoamerykańskie to tylko część wyzwania, jakie muszą podjąć. 

Czy Lewandowska, wprawiająca się od półtora roku w „łacinie” poradzi sobie z tańcami standardowymi, jak walc czy quickstep? Jak daje do zrozumienia Jacek Jeschke, przy wrodzonym poczuciu rytmu reszta jest jak najbardziej do wyćwiczenia:

„Dla mnie to jest super, że Ania ma taneczną zajawkę. Moim skromnym zdaniem fajnie się w niej odnajduje”. 

Chcielibyście obejrzeć pląsy Lewandowskiej na parkiecie „Tańca z gwiazdami”?

Zobacz też:

Anna Lewandowska oficjalnie ogłosiła. Dopiero co o tym plotkowano. Większość osób już jej pogratulowała

Nie milkną plotki o rzekomym romansie Lewandowskiej. Tak to widzi Sykut-Jeżyna

Robert Lewandowski doczeka się syna? "Zobaczymy. To decyzja Ani"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy